Rynek komputerów osobistych nie oparł się kryzysowi finansowemu, który rozlewa się zarówno po krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się. Na tle większości firm z branży IT niewiele było w stanie pochwalić się dobrymi wynikami. Były wśród nich m.in. Apple oraz Amazon.com. Dell, który dostarcza w dużej mierze komputery firmom, może znaleźć się w nie lada problemach, gdyż wiele z przedsiębiorstw odkłada decyzje o wymianie sprzętu.

Firma jednak zdaje się, że znalazła wyjście z trudnej sytuacji. Odpowiedzią na spadającą sprzedaż komputerów ma być wejście na rynek smartphone'ów - informuje serwis NewsFactor. Branża ta skutecznie oparła się, póki co, zapędom konsumentów do oszczędzania, czego dowodem niech będą bardzo dobre wyniki finansowe firmy Steve'a Jobsa. Sprzedaż iPhone'a - jednego z flagowych produktów Apple;a - wzrosła w ciągu roku o 88%.

Dell będzie musiał zmierzyć się nie tylko z Apple'em, ale także z kanadyjską firmą Research in Motion (obie firmy mają łącznie około 70-procentowy udział w amerykańskim rynku), której produkt BlackBerry dedykowany jest przede wszystkim biznesmenom. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło niedawno, że w urządzenia te zostaną wyposażeni wszyscy nasi dyplomaci.

Z informacji The Wall Street Journal wynika, że Dell pracuje nad swoim telefonem od przeszło roku i dysponuje już prototypami urządzeń - jedno z nich ma łudząco przypominać produkt firmy Apple, drugie ma być wyposażone w pełną klawiaturę typu QWERTY. Firma może mieć jednak problem z ekranem dotykowym, bo firma Apple właśnie opatentowała tę technologię.

Firma IDC szacuje, że w 2008 roku nabywców znalazło 157 milionów smartphone'ów. Do 2012 roku liczba ta powinna wzrosnąć blisko dwukrotnie - do 301 milionów sztuk. Analitycy nie są zgodni co do szans Della na sukces na tym rynku. Inni konkurenci - Hewlett-Packard, Lenovo czy ASUSTek - nie odniosły spektakularnych sukcesów.