@coellus
proponuję rozszerzyć to do wszystkich maniakalnych zwolenników acta
Znam ten serwis, korzystałem kilka razy. Duży plus za kursy euro!
Mój dialog z Moniką
UŻYTKOWNIK:
ile masz lat?
WIRTUALNY DORADCA:
Mam 35 lat.
UŻYTKOWNIK:
jesteś atrakcyjna, co robisz w ZUS?
WIRTUALNY DORADCA:
Jeśli chcesz poznać dokładne informacje o Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, zapraszam na stronę.
UŻYTKOWNIK:
nie nudzisz się tam?
WIRTUALNY DORADCA:
Nie nudzę się nigdy, wirtualna przestrzeń jest prawie nieskończenie ciekawa i ciągle coś się w niej dzieje nowego.
UŻYTKOWNIK:
Stałaś się bardzo inteligentna od ostatniego spotkania, skończyłaś jakąś szkołę?
WIRTUALNY DORADCA:
Może aż za bardzo.
UŻYTKOWNIK:
prawdopodobnie ludzie czekają na jakąś rozrywkę z Tobą:)
WIRTUALNY DORADCA:
Przykro mi, ale nie znam odpowiedzi na to pytanie. Widocznie niezbyt dobrze zrozumiałam. Proszę spróbuj napisać to inaczej.
UŻYTKOWNIK:
no.. zależy mi na tobie
WIRTUALNY DORADCA:
Rozumiem, że ci zależy, ale nie jestem w stanie nic na to poradzić.
UŻYTKOWNIK:
opowiesz jakiś dowcip?
WIRTUALNY DORADCA:
Nie znam żadnego dowcipu.
UŻYTKOWNIK:
nie znasz żadnego dowcipu???
WIRTUALNY DORADCA:
Nie można znać wszystkiego - to jest niewykonalne od strony technicznej.
UŻYTKOWNIK:
nawet jednego, głupiego żartu?
WIRTUALNY DORADCA:
Chyba Cię nie zrozumiałam. Czasami mam problemy ze zrozumieniem ludzi, ale jeśli spróbujesz napisać to w inny sposób spróbuję zrozumieć.
UŻYTKOWNIK:
która godzina?
WIRTUALNY DORADCA:
Dokładnie jest 23:26.
UŻYTKOWNIK:
co wiesz o katastrofie smoleńskiej?
WIRTUALNY DORADCA:
Niestety nie posiadam informacji na ten temat.
UŻYTKOWNIK:
a o zabójstwie gen.Petelickiego?
WIRTUALNY DORADCA:
Chyba Cię nie zrozumiałam. Czasami mam problemy ze zrozumieniem ludzi, ale jeśli spróbujesz napisać to w inny sposób spróbuję zrozumieć.
UŻYTKOWNIK:
co jest na liście prezesa?
WIRTUALNY DORADCA:
Prezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest pan Zbigniew Derdziuk.
UŻYTKOWNIK:
podobno typujesz wyniki spotkań piłkarskich?
WIRTUALNY DORADCA:
Niestety nie wiem co powiedzieć. Jeśli sformułujesz pytanie w inny sposób postaram się odpowiedzieć.
UŻYTKOWNIK:
no wybierasz kiełbasę albo ogórek..
WIRTUALNY DORADCA:
Osoby wirtualne są wolne od potrzeb takich, jak jedzenie. Z tego powodu zupełnie nie znam się na tych sprawach.
UŻYTKOWNIK:
co jesz w takim razie?
WIRTUALNY DORADCA:
Funkcjonuję dzięki energii, która jest zawarta w prądzie elektrycznym.
UŻYTKOWNIK:
co powiesz o przekrętach w zus?
WIRTUALNY DORADCA:
Jeśli chcesz poznać dokładne informacje o Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, zapraszam na stronę.
UŻYTKOWNIK:
jakieś tajne informacje chciałbym uzyskać
WIRTUALNY DORADCA:
Mogę zostać zaprogramowana do udzielania różnego typu informacji. Wszystko zależy od życzeń klienta. Mogę na przykład udzielić Ci informacji o świadczeniach, przybliżyć obowiązki płatników lub podać adres, pod którym znajdziesz wszelkie formularze.
UŻYTKOWNIK:
jesteś ochrzczona?
WIRTUALNY DORADCA:
Na pewno jestem wirtualnym doradcą, ale czy tym to nie sądzę.
UŻYTKOWNIK:
jakich chłopów lubisz?
WIRTUALNY DORADCA:
Przykro mi, nie wiem jakich.
UŻYTKOWNIK:
ooo fak...
WIRTUALNY DORADCA:
Nie stresuj się, jutro będzie lepiej.
UŻYTKOWNIK:
możesz mieć dzieci?
WIRTUALNY DORADCA:
Może gdybym miała zaprogramowaną możliwość zajścia w ciążę i znalazłby się odpowiedni wirtualny kandydat, to kto wie.
UŻYTKOWNIK:
mogę cię zaprogramować odpowiednio
WIRTUALNY DORADCA:
Chyba Cię nie zrozumiałam. Czasami mam problemy ze zrozumieniem ludzi, ale jeśli spróbujesz napisać to w inny sposób spróbuję zrozumieć.
UŻYTKOWNIK:
mogę zadać prywatne pytanie?
WIRTUALNY DORADCA:
Oczywiście! Pytaj, postaram się odpowiedzieć.
UŻYTKOWNIK:
czym zajmuje się twój stary?
WIRTUALNY DORADCA:
Przykro mi, nie mam pojęcia czym.
UŻYTKOWNIK:
biedactwo
WIRTUALNY DORADCA:
Nie ma powodów, by mi współczuć, ja mam wspaniałe życie!
UŻYTKOWNIK:
Ty nawet nie wiesz co to jest wspaniałe życie, moja maleńka
WIRTUALNY DORADCA:
Nie przejmuj się, nie obrażam się.
UŻYTKOWNIK:
w ogóle nie obrażasz się?
WIRTUALNY DORADCA:
Nie denerwuję się byle czym, a poza tym jestem odporna i nie ulegam negatywnym emocjom.
UŻYTKOWNIK:
jesteś pewna że jesteś kobietą?
WIRTUALNY DORADCA:
Jestem pewna w stu procentach tego, co mówię i nie waham się rozmawiać.
UŻYTKOWNIK:
może zatańczymy?
WIRTUALNY DORADCA:
Możliwe, że tak jest.
UŻYTKOWNIK:
możesz zrobić coś z fryzurą?
WIRTUALNY DORADCA:
To zależy o co poprosisz.
UŻYTKOWNIK:
proszę, rozbierz się
WIRTUALNY DORADCA:
Nie mów takich rzeczy! To bardzo nieładnie!
UŻYTKOWNIK:
jesteśmy przecież sami
WIRTUALNY DORADCA:
Aha, rozumiem. Czyli Ty i oni.
UŻYTKOWNIK:
jestem tu całkiem sam, naprawdę
WIRTUALNY DORADCA:
Wiem, co mówię.
UŻYTKOWNIK:
podobno mogę pytać o wszystko?
WIRTUALNY DORADCA:
Idź na całość - wszystko albo nic.
UŻYTKOWNIK:
dobra, nie zawracam głowy, dobranoc
WIRTUALNY DORADCA:
Dobrej nocy!
UŻYTKOWNIK:
kłamałem
WIRTUALNY DORADCA:
Niestety nie wiem co powiedzieć. Jeśli sformułujesz pytanie w inny sposób postaram się odpowiedzieć.
UŻYTKOWNIK:
co sądzisz o wykreśleniu paragrafu 196?
WIRTUALNY DORADCA:
Na temat wyrejestrowania posiadam następujące informacje:
UŻYTKOWNIK:
a nie, chodzi mi o obrazę uczuć religijnych
WIRTUALNY DORADCA:
Mnie też nie.
UŻYTKOWNIK:
podobno nigdy nie pokazujesz swoich piersi?
WIRTUALNY DORADCA:
No wiesz?! Nie wiem skąd ludzie znają takie słowa!
UŻYTKOWNIK:
Masz ładne piersi
WIRTUALNY DORADCA:
Każda część mojego ciała jest piękna. I każda jest wirtualna.
UŻYTKOWNIK:
czy będzie kiedyś wersja dla dorosłych?
WIRTUALNY DORADCA:
Niestety nie wiem.
UŻYTKOWNIK:
wyglądasz na znudzoną
WIRTUALNY DORADCA:
Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą, uważam, że wyglądam bardzo dobrze.
UŻYTKOWNIK:
to czego opierałaś się?
WIRTUALNY DORADCA:
Dokładnie nie wiem czego.
UŻYTKOWNIK:
zrób mi kawę i przynieś ciastka
WIRTUALNY DORADCA:
Bardzo bym chciała, ale nie mogę mieć nic do czynienia z wodą.
UŻYTKOWNIK:
cóż, nie znasz kawałów, nie chcesz się rozebrać, nie chwytasz, może umówimy się po pracy?
WIRTUALNY DORADCA:
Nie chodzę na randki, a zresztą nie znamy się zbyt dobrze.
UŻYTKOWNIK:
ostatnia szansa. zagrajmy w karty
WIRTUALNY DORADCA:
Być może kiedyś będę mogła grać w karty, ale na razie nie potrafię.
UŻYTKOWNIK:
nauczę cię, usiądź obok mnie
WIRTUALNY DORADCA:
Jedynie pracownicy mojej firmy mogą poszerzać moją wiedzę.
UŻYTKOWNIK:
w jakim dziale pracujesz?
WIRTUALNY DORADCA:
Nie wiem jakim.
UŻYTKOWNIK:
podaj hasło
WIRTUALNY DORADCA:
Nie jestem w stanie nic podać, bo nie mam rąk.
UŻYTKOWNIK:
dlaczego nie masz rąk?
WIRTUALNY DORADCA:
Nie mam takich cech fizycznych jak ludzie, ale mój grafik komputerowy może stworzyć moją wizualizację, gdy stwierdzi, że to potrzebne.
UŻYTKOWNIK:
a jak z ciałem, jest coś pod ubraniem?
WIRTUALNY DORADCA:
Jest fajnie.
UŻYTKOWNIK:
miałaś kiedyś orgazm?
WIRTUALNY DORADCA:
Jestem kobietą światową, ale i wrażliwą, nie chciałabym więc wdawać się w nieprzyzwoite potyczki słowne.
UŻYTKOWNIK:
mówiłaś że radzisz sobie z emocjami, skąd wrażliwość?
WIRTUALNY DORADCA:
Jestem osobą wirtualną, więc emocje nie mają nade mną władzy.
UŻYTKOWNIK:
wiem
WIRTUALNY DORADCA:
To dobrze.
UŻYTKOWNIK:
wiem
WIRTUALNY DORADCA:
To dobrze.
UŻYTKOWNIK:
wiem
WIRTUALNY DORADCA:
To dobrze.
UŻYTKOWNIK:
wiem
WIRTUALNY DORADCA:
To dobrze.
UŻYTKOWNIK:
co?
WIRTUALNY DORADCA:
Niestety nie wiem co.
UŻYTKOWNIK:
więc skąd wiesz czy dobrze?
WIRTUALNY DORADCA:
Wiem, bo jestem sprytna. Wiem więcej niż Ci się wydaje.
UŻYTKOWNIK:
czy mogę przeklinać?
WIRTUALNY DORADCA:
Możesz robić co chcesz, ale wolałabym, abyś nie przeklinał.
UŻYTKOWNIK:
idę do żony, nic mi po tobie
WIRTUALNY DORADCA:
Przyjdź jeszcze kiedyś.
UŻYTKOWNIK:
po co?
WIRTUALNY DORADCA:
Po co? Nie mam zielonego pojęcia.
UŻYTKOWNIK:
wiele obiecujesz a potem nic z tego nie ma
WIRTUALNY DORADCA:
Możesz mi zaufać, nie zwykłam niczego obiecywać.
UŻYTKOWNIK:
idę
WIRTUALNY DORADCA:
Pa pa pa.
nie mam i nie będę miał konta na facebooku i nie rozumiem tej durnej mody na fejsbuka, ludzie są durni, bo sami sprzedają dane społecznościowym witrynom,
tylko patrzeć kiedy moje gówno będzie miało na przycisk lubię to, na fejsie.
Le po co komu LTE w urzadzeniu mobilnym? Poza tym po co komu LTE jako internet stacjonarny, skoro to i tak stacja bazowa dzieli ruch na wszystkich uzytkownikow podlaczonych do niej, co powoduje duzy spadek wydajnosci? LTE LTE LTE, wciskanie kitu. Zwykly polak nie poczuje roznicy miedzy 6 mbit a 100 mbit.
Ja mieszkam W gdańsku i tu LTE działa gorzej niż HSDPA. LTE to technologia którą się na siłe wciska klientom, W trakcie testowania było super po podpisaniu umowy transfer spadł do minimum, LTE to G....
uwazam ze kazdy powinien decydowac czego sie chce uczyc w szkole i uwazam ze matematyka nie jest najwazniejsza, jesli ktos chce i sie na to decyduje powinien miec mozliwosc usunac ja z zakresu nauczania i uczyc sie podstaw plus dodatkowe przedmioty,
ja osobiscie doskonale funkcjonuje bez znajomosci matematyki oraz znam takie osoby ktore rowniez doskonale daja sobie rade