W końcu! Już raz miałem niezłe nerwy przez konieczność drukowania tego idiotycznego papierka...
strach pomyśleć jak kontroler skasuje bilet
Nieciekawie będzie jak się telefon zdąży rozładować po opóźnieniu pociągu.
No to trzeba mieć łeb na karku i pamiętać o wzięciu naładowanego aparatu, o ładowarce nie wspominając ;)