Mam wrażenie, że już wyszedł. Co prawda w kwestii ochrony nazw zastrzeżonych, ale kto wie, co będzie dalej? http://www.decom(...)wlasnosc
"Pytała ona również o to, w jaki sposób rząd chce gwarantować uczciwy proces ..."
Pani "is missing the point" - nie chodzi o przestrzeganie prawa, tylko o interesy i mocniejsze kontrolowanie obywateli w internecie, poprzez ograniczenie im dostępu do informacji, itp.
Typowe prawo wobec którego są równi i równiejsi.
Z góry zakłada się, że zgłoszenia naruszeń będą przychodzić od takich instytucji jak RIAA i MPAA. W takim przypadku podpis sędziego po wnioskiem o zajęcie domeny będzie tylko formalnością. Gdy natomiast naruszenie zgłosi zwykły Smith, to okaże się że sprawdzenie zasadności wymaga czasu bo sędzie nie wie jak to zrobić albo od razu zostanie odrzucone pod byle pozorem.
Analogicznie jest z ACTA, które wymagało aby serwisy Internetowe podawały informacje o swoich użytkownikach na wniosek właścicieli praw autorskich. Otóż właścicielem praw autorskich nie jest tylko ZPAV czy ZAIKS ale praktycznie każdy obywatel.
I oczywiście, nie ma jak to założenie, że prawdziwy przestępcy wszystko będą robić pod realnym imieniem i nazwiskiem, oraz podadzą prawdziwy kontakt, jak i użyją swojego konta bankowego.
Aż dziwne, że do tej pory rejestratorzy takich informacji jak ip, kontakt czy danych transakcji nie przechowywali? Pewnie i tak przechowują, ale nie wszyscy, a to jest i tak rekomendacja, a nie wymóg...
..."Właściciel domeny nie jest w żaden sposób ostrzegany przed przejęciem i nie bardzo wiadomo, czy może się od tego odwołać."...
:) ...NIE MA PRAWA !!! ... w przypadku "błędu w sztuce" [czytaj:nieuczciwej konkurencji] trzeba zapłacic odszkodowanie ... i też nie bardzo wiadomo kto miałby zapłacić ... donoszący? ;)
Amerykance weźcie sie lepiej za pedofilie w internecie, pornografie dziecięcą. Maszynka do robienia pieniędzy w postaci koncernów, nie zbiednieje. Jak czytam te brednie, jak to wszem i wobec, cyber templariusze, przejeli sie lamaniem prawa, to mnie bierze na wymioty. Paradoksem jest że tam gdzie naprawdę prawo się łamie, oczy się przymyka. Powód bardzo prosty, nie ma tu mowy o pieniądzach.
Taaak. Gdyby tyle determinacji, energii i pieniędzy poświęcono na walkę z prawdziwą przestępczością, również w Sieci, byłaby ona znacznie, znacznie mniejsza. Cóż, za ściganiem np. zabójców czy złodziei kont bankowych stoją tylko bezpośrednio poszkodowani, zwykle nie miliarderzy.
@b.ojciec piractwa nie popiera kazdy "moralnie", nic poza tym. Jestem pewny ze kazdy chociaz raz pobral plik mp3, gre czy program. Ja sie do tego oficialnie przyznaje. Ale ale... ma to plusy bo np dzieki temu pobieglem po oryginalna gre. A pobieralem tylko po to by sprawdzic czy na moim PC odpali ta gierka, bo juz nie nowy sprzet posiadam... Te wszystkie nakazy, zakazy, prowadza do niczego innego jak cenzury.