Zamiast bezmyślnie kopiować notkę prasową, napisalibyście, że zeszłoroczna edycja wywołała ogromne kontrowersje wśród właścicieli zgłoszonych sklepów.

Była to tak naprawdę jedna duża kampania reklamowa firmy wydającej certyfikaty SSL. Jakieś 99% sklepów dostało od organizatorów szablonową wiadomość, że polegli na pierwszym kryterium - braku bezpiecznego połączenia przy podawaniu danych klienta. Plus sugestia, by kupić SSL u jednego z patronów konkursu. Regulaminów nikt już im nie sprawdzał.

Jest to w dużym stopniu nieprawda - jednym z podstawowych kryteriów bezpieczeństwa, które było w końcu sprawdzane, jest posiadanie w sklepie SSL. Jak ktoś tego nie ma i zgłasza sie do konkursu, to tak, jakby Chiny zgłaszały chęć członkostwa w UE.

Po tak emocjonalnym odzewie na mój komentarz zakładam, że mam do czynienia z jednym z organizatorów konkursu:)

Proszę mi napisać, która część mojego komentarza jest "w dużym stopniu nieprawdą".

Z tego co czytałem zgłosiło się do konkursu 1400 sklepów. Uznaliście za niebezpieczne 1398. Rzeczywiście napisałem nieprawdę :) Nie 99%, ale 99,8% uczestników dostało szablonową (identyczną) odpowiedź z promocyjną ofertą rabatu 23% na usługi unizeto.

A może nieprawdą są kontrowersje wokół wyników? Skąd więc ten wpis i komentarze pod nim na ekomercyjnie:
http://www.ekome(...)-sposob/

Tak czy siak trzymam kciuki, że w tym roku przyłożycie się bardziej i realnie pomożecie sklepom poprawić bezpieczeństwo. Szczególnie, że coraz aktywniejsze są prawne hieny zarabiające na klauzulach niedozwolonych w regulaminach małych sklepików.

ja tam daje im drugą szansę. Cała akcja ma pozytywny wpływ na polski ecommerce, bo sklepy mogą za darmo sprawdzić swoje regulaminy. Poza tym w pierwszej edycji nie odpadło 1398 sklepów z powodu braku SSL'a :) aż tak źle to z nami nie jest, ale jak sklep nie zabezpiecza danych swoich klientów to tak jak napisał merin jest bez sensu że się zgłasza do konkursów.