Nawet nie zadaję sobie trudu obejrzenia tego... Jeśli ktoś sprowadza filozofię do pytań o pochodzenie czy życiorysy, to jest to poniżej wszelkiej krytyki. Bo filozofia to nie życiorysy filozofów, lecz nauka. Równie dobrze wiedzę matematyczną możnaby sprawdzać pytając o ulubiony kolor Fouriera.
Świetna końcówka (z cyklu: a zabójcą okazał się lokaj)
Q: Skąd pochodził Erazm z Rotterdamu?
A: E... katedra Notre Dame to chyba we Włoszech
Oblana geografia i historia w jednym XD