a grałeś kiedyś z dżojstikiem w łapie? Gwarantuję, że wygodniej gra się na starym sprzęcie niż na automacie. Sam posiadam 2 ZX Spectrumy 48+ i w miarę regularnie odpalam jednego z nich. Nie dość, że gry bardziej pomysłowe niż obecne, to do tego ta nuta niepewności - czy 5 minut wczytywania gry zakończy się sukcesem. I to wspaniałe sprawdzanie przy niepowodzeniu - czy gdzieś w kodzie nie brakuje średnika. Wyobraź sobie jeszcze, że swego czasu gry nadawali w programach polskiego radia. Jak miałeś radio z magnetofonem to mogłeś sobie nagrać i zagrać. :)
To były czasy...