Akurat o hekko także słyszałem i czytałem bardzo wiele dobrego. Nie tylko od osób się nim zajmujących (na forum gdzie jestem mają "przedstawiciela handlowego" o nicku Hekko). Jednak jest to wyjątek od reguły i niestety większość to masówka z oversellingiem strasznym, za który potem winę zwalają na klientów i wciskają, że problemy z dostępem do serwisów to wina źle napisanych skryptów, a nie tym, że na jedną maszynę wciskają ogromne ich ilości.
W chwili obecnej warto się rozglądać za tymi mniejszymi, bo oferują oni znacznie lepszą jakość usług niż giganci branży. Wielokrotnie za ułamek ceny z cennika liderów.
Był bym zapomniał. Wysłałem do nich kiedyś zapytanie czy jest możliwość bym miał również moduł do PHP w postaci systemu szablonów Blitz Templates.
Wysłałem email z detalami, źródłami, opisem itp, i czekam na odpowiedź... godzinę, dwie, trzy... nagle przychodzi email w którym po prostu napisali:
ZROBIONE :-)
To zależy. Dla przykładu obecnie korzystam z hekko.pl. Jest to strasznie tani hosting ale jeżeli chodzi o jakość usług to jestem bardzo zadowolony.
W panelu mam log wszystkich czynności które są wykonywane na moim koncie, mam statystyki z obciążeniem, informacje o pracach konserwacyjnych itp.
Mam dostęp do DNS (dzięki czemu dla przykładu przekierowałem sobie pocztę na Google Apps), hosting jest świetnie wyposażony (w tym SSL, OpenSSL, PHP5.3 oraz 6-dev do wypróbowania, dostęp do niektórych opcji php.ini, CGI, PERL, PYTHON, Pear, mod_rewrite, imap, cron itp itd etc).
@Dariusz P.: To prawda. Shared nadaje się w zasadzie tylko na wizytówkę w przypadku niektórych firm. A i tak Ci będą chcieli wmówić, że musisz mieć do tego dedyk :) Przerabiałem już takie zagrania ze strony home.pl i po pierwszym numerze się postanowiłem od razu wynieść. Jeśli poza szczytem strona łapie 501, a w jego czasie zwiech na 10 minut w ciągu godziny to jest coś nie tak. Przeniesienie na innego shared, gdzie mam na bieżąco wgląd do statystyk zużycia zasobów. Okazuje się, że nawet nie wykorzystuje połowy tego co próbowali w home.pl mi wmówić, a o czym doskonale wiedziałem. Drugi hosting to az.pl Może domeny warto tam czasem trzymać, ale hosting serwisu? Uciekać od razu, a najlepiej nawet nie zaczynać współpracy pod tym kątem. Jeśli do slowloga łapie się zapytanie o wyświetlenie wszystkich wierszy tabeli, która ma ich raptem 20 (słownie dwadzieścia) i każdy ma tylko 3 kolumny (jakaś tabelka cncat-a) to jest to kpina i tyle :) Ogólnie o hostingach shared można dużo pisać i niekoniecznie dobre opinie.
@thek, na hostingu dzielonym jak mówisz nie poszaleje więc i tak im to nie potrzebne. Zauważ też że nie trzeba mocno w takim wypadku obciążyć serwera. Wystarczy wyjść "poza normę" która jest indywidualna na daną okazję i nagle się okazuje że Twoja witryna jest zablokowana a na skrzynce email widnieje powiadomienie że albo coś zrobisz ze swoją witryną albo wykupisz dedyka.