Obnizenie piractwa ma 0-wy wplyw na wzrost pkb, czy rozwoj gospodarczy, czy miejsca pracy ogolem. Skoro ktos zamiast wydac ta sama kase na dobro x kupi dobro y, to faktycznie lepiej dla producenta oprogramowania, ale taki wydatek to zawsze kosztem czegos innego, czyli w innym sektorze gospodarki z tego powodu moze sie pogorszyc sytuacja, jesli wszyscy nagle beda kupowac oprogramowanie, a zrezygnuja z kupna innych dobr.
"...przeprowadzonego na zlecenie Business Software Alliance, organizacji zajmującej się ochroną interesów producentów oprogramowania."
'Nuff said.
Wprowadzenie zaostrzonego prawa autorskiego w Wielkiej Brytanii w XIX wieku spowodowalo w efekcie to, ze Niemcy zdystansowaly brytyjska gospodarke kilka razy! Dlaczego? Otoz w Niemczech w tym czasie male firmy tworzono wlasnie dzieki kopiowaniu podrecznikow i instrukcji. W tym czasie w Niemczech nikt oczywiscie tym sie nie przejmowal. Natomiast w Wielkiej Brytanii dbano o to, zeby elita miala swoj five o'clock.
O jakich korzysciach dla gospodarki mowa?
A jak się mają do tego wyniki w Norwegii?
Znowu jakiś nawiedzony twierdzi, że jak np student spiraci np program Catia za ok 13.000$ to producent stracił te 13.000$ bo pewnie ten student by go kupił. Takiego wała.
Prawda jest taka, że by go nie kupił i nigdy nie poznał a tak student idzie do pracy i ma umiejętność pracy z programem Catia co jest z korzyscią dla firmy, studenta i PKB. Także i dla producenta Catii, która to firma ma sprzedaż softu tym firmom które mają kadrę umiejąca się posługiwać ich narzedziami.