Ciesze sie, ze Pan Prawnik dostrzegl to, z czym i ja sie dzis spotkalem. Podobnie jak on - choc bez wiedzy o jego poczynaniach - nie zgodzilem sie na dwa punkty, ktore byly kontrowersyjne i ... mialem identyczna historie.
Zenujaca NK!
Warto dodac, ze moje konto jest kontem calkowicie fikcyjnym i nie ma w nim grama prawdziwej informacji, a zostalo zalozone w celach testowych.
Piękny artykuł, dokładnie nic dodać nic ująć. Czyli nie dość, że nk. trzepie kasę za reklamy, to jeszcze nie pozwala użytkownikowi dać wyboru czy chcę dawać moje zdjęcie na własność jakieś firmie od której nic nie mam oprócz znajomych, czy nie. Jest to regulamin tylko w jedną stronę w stronę nk a nie w stronę wyboru przez użytkownika. A jakbym nie chciał dawać to co mam zrobić? Najpierw pozwalają by ludzie mogli się znaleźć po latach a teraz nie pozwalają bym decydował kto i co ma robić z moimi danymi nieładnie nieładnie
A słyszeliście o zapisywaniu historii zmian? To bardzo proste i mozliwe, ze oni tak maja :P
RobertQ: "Najpierw pozwalają by ludzie mogli się znaleźć po latach"
Nie rozumiem tego. Jestem po chyba normalnych 16-tu latach nauki (osiem podstawówki, cztery LO i cztery studia) i nie musiałem nigdy "szukać" nikogo. Koleżanki i koledzy z podstawówki mają rodziny nieopodal mego domu, kilka osób wyjechało z Polski (z LO też). Adres każdej z tych osób ustalę bez trudu - bez internetu.
Ze znajomymi ze studiów jest jezcze prościej - z wieloma z nic pracuję teraz.
Dla kogo tak naprawdę powstają "nasze klasy"?..
To nic nie da, bo z tego co pamiętam, pojawił się się artykuł odnośnie tego, że "nasz przecudowny portal" archiwizuje co nieco- nawet po "wyczyszczeniu" konta. Musisz napisać e-mail do nk.pl z prośbą o usunięcie Twoich danych osobowych z ich baz :)