Jakis czas temu NK poszukiwala programistów znających erlanga i jabbera.
HINT: demon ejabberd jest napisany w erlangu :)
A wszyscy i tak będą siedzieć na niewidocznym... Co za głupi nawyk. No, ale jakie społeczeństwo takie nawyki...
Nie głupi, tylko ratujący zdrowie psychiczne. Jak cię trzeci raz zagadnie ktoś na poziomie "cze, poklikash? jak się nAzyWAsh?" to zaczniesz gryźć ściany ;)
chyba używamy jakiegoś innego internetu, bo do mnie już od chyba 8 lat nikt taki sie nie odezwał :) Pewnie mam dobry firewall :D
Jeśli komunikator miał by być oparty na sieci xmpp z to z wszystkimi jabberowymi bajerami może wreszcie ludzie zaczęli korzystać z innej sieci niż GG co by było dobre bo rozmowy były by bezpieczniejsze, ale patrząc na screan z dostępnymi statusami to raczej jakiś swój protokół wymyślą i męcz się dostosowując komunikator do kolejnej sieci.
Tak fajnie a do mnie 3 razy dziennie przez miesiac potrafi pisac czlowiek z tekstami "kiedy strona www bedzie gotowa?" mimo ze termin wysnaczylem na nastepny miesiac. Albo "jak tam idzie pisanie strony?" albo "nie masz zadnych problemow?". No ludzie to jest tak rozbrajajace ze sie nie da wytrzymac i robic tego co trzeba zrobic.
A w XMPP jest autoryzacja i zanim ktoś do Ciebie napisze musisz tę osobę autoryzować.
jeśli w tym komunikatorze będą opisy graficzne i inne wynalazki wspomagające lans, głupotę i tandetę - to się przyjmie :)