z graftona dzwonili do mnie tydzien temu sami. wyslalem im aplikacje w listopadzie.
Najwiecej sciem (praktycznie same) daje Omega Resource Group
A jakos non-stop dostaje oferty napisania jakiejs strony/skryptu itp w php. A musze powiedziec ze nie mam firmy i jestem jedna osoba + znajomy grafik. 3000 na reke wyciagam spokojnie a siedze w domu 4 godziny dziennie srednio (weekendy tez).
Zalezy jaki segment gospodarki. Pracy trzeba szukac tam gdzie jest. Jakby nagle praca sie pojawila jako sprzedawcy to poszedlbym sprzedawac do sklepu. Jesli mechanicy to poszedlbym na mechanika. Ludzie ida na zarzadzanie wzsyscy i dziwia sie ze pracy nie moga znalezc.
Sraty taty, dupa w karty... Nie pójdę na fryzjera, mechanika itp bo się na tym nie znam, doświadczenia nie mam itp.
To pracodawcy maja jakieś kosmiczne wymagania a nie poszukiwacze pracy :]
Najlepiej mieć 25 lat i 30 lat doświadczenia a pracować 12h za miskę ryżu ...
Jak Ferdek Kiepski
"Dla ludzi z moim wykształceniem nie ma roboty" heheh
Kolego - daj coś z siebie a dostaniesz coś od innych.
Naucz się czegoś. Narzekasz, że nie znasz tego czy owego - to się nucz.
nikt nie da Tobie pracy skoro nic nie umiesz.
Dobrych specjalistów praca sama znajduje. Czasami wręcz nie można opędzić się od ofert.
aaa i jeszcze jedno... jakby pracy było w bród to by ludzie nie byli masowo zwalniani, nie byloby kolejek w urzedach pracy. Nie chrzancie więc że pracy jest pełno bo to nieprawda. Ciekawe ilu z Was tak naprawde szukalo pracy a ilu tylko z ciekawosci przegladalo ogloszenia w internecie
Praca...Hmm.Licza sie tylko tak naprawde znajomosci i nepotyzm.Przynajmniej w moim fachu-w prawie.Ze mna nikt nie rozmawia nawet a juz szukam pracy prawie 6 lat.Mam niezly mozg z trudnych dziedzin jak kryminalistyka,medycyna sadowa,kryminologia,suicydologia,mam nagrode za prace magisterska,opinie od promotora ze studiow-wybitnego czlowieka,w ktorych pisze m.in.,ze ocenia mnie b.wysoko pod wzgledem etyczno-moralnym,twierdzi,ze jestem uczciwy,rzetelny,mam wiedze znacznie przekraczajaca te,ktora jest zawarta w podrecznikach.A gdzie nie wysylalem-a pozniej sie dowiadywalem kogo przyjmowano-swoich.Obcym nawet nie odpisuja na listy,maile,wysylane dokumenty.Dotyczy to ABW,CBA,Strazy Granicznej-ba w Strazy Granicznej mnie jeszcze obrazano,lekcewazac moja wiedze,wyksztalcenie-szokowalo tych Panow z wielkiej komisji,ktora decydowala o przyjeciu do sluzby to ,ze nie pije w ogole alkoholu.Nie interesowalo ich w ogole to,co soba pezentuje,to,co chcialbym wniesc do tej instytucji-jeden z Panow nie wiedzial nawet,co to jest taktyka kryminalistyczna-sic! a decyduje o przyjmowaniu innych ludzi-napisalem do Komendy Glownej Strazy Granicznej w styczniu-zero odpowiedzi.Nie czekam juz za odpowiedzia-sam fakt braku odpowiedzi tez duzo mowi o tych ludziach i ich braku kultury.Zglosilem jednak na moim zacnym Uniwersytecie oraz w Prokuraturze Generalnej ten fakt,bo sie nie boje zadnego z tych Panow,z ktorymi nie chce miec nic wspolnego.A nie pozwole tez,by ktos taki kto nie posiada nawet w 1% tego co ja mam w glowie i jakie posiadam dokumenty ublizal mnie.O braku kompletnym wiedzy kryminalistycznej i innej rozpisywac sie nie bede-powiem jednak jeszcze,ze kazdy kto obserwuje nasza rzeczywistosc to mogl na wlasne oczy zobaczyc niski poziom funkcjonariuszy ABW przesluchiwanych przez Komisje Sledcza oraz prokuratorow,gdzie wedle jednego z nich caly plan sledztwa ws.Pana Olewnika mial polegac na-cytuje:"Gdy znajdzie sie Olewnik to przesluchac.Jezeli znajda sie zwloki to wykonac sekcje zwlok".Ale sie wysilil ten Pan.Gdybym ja cos takiego napisal to nie mialbym po co pisac juz do mego Profesora a jak znam zycie to nie ukonczylbym studiow z takim podejsciem i lekcewazeniem.To kpina jest i absolutny brak wiedzy.Ale to ten Pan prokurator ma prace-my mlodzi ludzie nie.Za to mamy o wiele wiecej wiedzy w glowach od tych Panow.Oto kawalek prawdy o poszukiwaniu pracy w Polsce.