Witam !!
Tyle mogę wam powiedzieć :
1. Jak usuwasz jakikolwiek plik ,który jest pod groźbą kary to PAMIĘTAM NIE
KASUJ GO NORMALNIE PRZEZ KOSZ , POBIERZ PROGRAM ERASER I PRZED WYKASOWANIEM
OTWÓRZ GO ZA POMOCĄ NOTATNIKA I USUŃ ,,WSZYSTKO I WPISZ BYLE CO NAWET " WAL SIĘ"
i ZAPISZ I USUNIESZ ERASEREM I POLICJA MOŻE POMARZYĆ O DOWODACH NA CIEBIE.
2. Jeśli zapuka do Ciebie policja to : trzymaj najlepiej dysk na zewnątrz na
biurku i jak zapukają to , pytasz się kto muszą Ci powiedzieć że Policja ,
wtedy aha coś jest nie tak odpowiadasz za 2 minuty kąpie się i nie mam ubrań
na sobie a wtedy dysk odłączasz i chowasz go do klopa nie wiem czy znajdą lub
wyrzucasz za okno i wtedy nie złapią i otwierasz po problemie a płyt nie
trzymać w domu taka jest moja zasada . !!!!
Wtedy nie wpadniesz w ręce Policji .
Widzę że ludzie chcą być w necie anonimowi a nie patrzą na takie szczegóły.
@robaczeq - to oczywista kolej rzeczy, dopóki tego nie zrozumieją wytwórnie, będą tulko liczyć "straty" będące w rzeczywistości "mniejszym zyskiem"
@exverxes - pewnie na podstawie zastraszenia, włazi niebieski typ z obstawą to się człek przelęknie i nawet swój wyrok śmierci by podpisał ;)
Dlatego moim zdaniem powinni wprowadzić coś w tym stylu:
1. Premiera kinowa odbywa się w przeciągu 48-72h na całym świecie.
2. Po 5 dniach wyświetlania filmu w kinach można go legalnie pobrać w jakości DVDRip (bez durnych DRM) w cenie 20-30% ceny biletu kinowego.
3. Film znika z kin to znika z "pobieralni" i wychodzi na DVD w cenie "jak do pobrania" + koszty dystrybucji.
Gdyby szefowie wytwórni mieli olej w głowie to by na takim modelu dopiero kasy nazbierali.
Model będzie skuteczny gdyż:
1. Do kin pójdą na początku ci co i tak by poszli.
2. Ci co pobrali film nie idąc do kina (i tak by pewnie nie poszli bo za drogo) dadzą zarobić (nie dużo na jednostkę ale "masse macht kasse") a całkiem możliwe że pójdą na ten film do kina gdyż będą chcieli go obejrzeć na "wielkim ekranie".
3. Sprzedaż DVD będzie (możliwe że szczątkowa) bo jest naprawdę dużo osób które lubią mieć film w pudełku na półce (dziś nagrywają DVDRipy i obrazy płyt z filmami DVD, pakują to w pudełka i sami drukują okładki).
Pkt 3 bazuje na ludzkim lenistwie :) jak mogę mieć gotowca 5-10 zł drożej ładnie wydanego to po co się samemu produkować.