To mocno ironiczne, że urząd państwowy, wybierając nowe medium, wybiera zamknięte rozwiązanie komercyjne (przy istniejących i lepszych rozwiązaniach otwartych, jak Jabber) – szczególnie przy deklaracjach o neutralności technologicznej państwa.
Fakt, że urząd mocno antymonopolowy wybiera rozwiązanie znane swego czasu z wykorzystywania monopolistycznej pozycji jest ironiczny jeszcze bardziej…
I ile przeciętnych użytkowników internetu w Polsce korzysta z tego tak popularnego jabbera?
Moim zdaniem, chodzi tutaj raczej o dotarcie do jak największej ilości osób które znają tylko podstawy korzystania z Internetu, więc medium takie jak komuniaktor GG idealnie się do tego nadaje, jabber jest dobry, ale dla użytkowników zaawansowanych.
@mack Choćby większość z tych, którzy ma konto na GMailu, a rzadko ostatnio widuję inne adresy.
Ale macie problemy... Przecież nie trzeba używać komunikatora GG żeby mieć dostęp do tej sieci. =] Instaluje się jakąś wtyczkę albo w przypadku serwera Jabbera uruchamia się "transport" i gotowe. Poza tym GG to najpopularniejszy polski komunikator, więc nie ma się za bardzo wyjścia i po prostu trzeba mieć dostęp do tej sieci.
Po pierwsze, to, że klient GG jest darmowy nie ma tu nic do rzeczy; istotne jest to, że Gadu-Gadu S.A. zarabia pieniądze na wyświetlanych reklamach (a korzystanie z innych klientów jest złamaniem regulaminu i może w każdej chwili skutkować skasowaniem konta GG). To, że za coś nie płacicie złotówkami, tylko oglądaniem reklam, nie znaczy, że Was to nic nie kosztuje.
Po drugie chodzi tu głównie o to, że konkretna komercyjna firma zarabia pieniądze poprzez taki a nie inny wybór urzędnika państwowego – a założę się, że wyboru komunikatora nie dokonano w przetargu. Wyobraźcie sobie że jesteście konkurentem Gadu-Gadu – polskie państwo w tym momencie traktuje Was dużo gorzej niż Waszą największą, monopolistyczną konkurencję. A na dodatek zarabia na tym bez powodu konkretna firma (i osoby prywatne).
Bzury waść piszesz,to trochę tak wygląda jak udostępnianie powietrza do oddychania w urzędach państwowych i tez o dziwo urzędy robią to bez przetargu.Teoria ze nagle wzrost "oglądalność" Gadu-Gadu zainicjowany umieszczeniem swojego konta przez UKE spowoduje ich czyli Gadu-Gadu nagle i niezasłużone wzbogacenie się jest demagogia.
Nie, na udostępnionym przez urząd powietrzu nikt nie zarabia.
To jest tak, jakby urząd na fasadzie swojego budynku umieszczał nieodpłatnie (i bez przetargu) reklamy konkretnych komercyjnych firm. Zdecydowanie bardziej bym wolał, żeby urząd utrzymywany z moich podatków i epatujący mnie w kontaktach z nim reklamami albo miał z tych reklam jakieś pieniądze (a reklamowana firma była wyłaniana w przetargu), albo żeby reklamował rzeczy niekomercyjne (np. kampanie społeczne).
"...To mocno ironiczne, że urząd państwowy, wybierając nowe medium, wybiera zamknięte rozwiązanie komercyjne (przy istniejących i lepszych rozwiązaniach otwartych, jak Jabber)..."
Taki zainteresowany tym jabberem ,pracujesz tam może.Dla mnie to nieznana nazwa i nie chce mi się szukać jakiś wynalazków
Jak nieznana nazwa, to najpierw poznaj, a potem sie wypowiadaj, bo głupoty gadasz.