Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~dsfasdf

    A przecież wszyscy, którzy myślą, powinni być przed tym powstrzymywani...

    27-10-2008, 14:29

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Onvog
    m
    Użytkownik DI Onvog (55)

    Tu chodzi chyba tylko wyłącznie o kontrolowanie "wolności" słowa.
    A scenariuszowi przytoczonemu w artykule nie można odmówić pomysłowości. Wszak o wiele trudniej byłoby zorganizować akcję, w której terrorysta A sam wysadza się w powietrze w najbardziej "dogodnym" momencie lub terroryści A i B dogadują się przez... telefon.

    Ech... ta wojna z terroryzmem.

    27-10-2008, 14:29

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~lol

    Zdolny terrorysta wykorzysta do swoich niecnych planów nawet zupę w proszku

    27-10-2008, 15:58

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~dsfasdf

    I dlatego od teraz zupa w proszku będzie na kartki i trzeba się będzie rejestrować, żeby ją kupić.

    27-10-2008, 15:59

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Terrorysta A

    Jestem w autobusie 511, prawie wszystkie miejsca zajęte, ale tłoku nie ma takiego jak się spodziewaliśmy. Wysadzać się teraz czy zaczekać na przystanek?

    27-10-2008, 16:02

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Terrorysta B

    Podskocz trzy razy, pierdnij i wyślij mi zdjęcie na Twittera.

    27-10-2008, 16:27

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~gorylek

    Terrorysta A: Jestem w Ameryce. Kabum ?
    Terrorysta B: Kabum Kabum.
    Terrorysta A: O ku**a, w sklepie obok stoiska z płaszczami stoi FBI. Jak ukryje bombę ?
    Terrorysta B: Co tam robi FBI ?
    Terrorysta A: Kontrolują wszystkie płaszcze w kraju jako potencjalne narzędzie terrorystyczne. Trzeba podać wszystkich przodków na 10 pokoleń wstecz i odpowiedzieć z wykrywaczem kłamstw na pytanie "Czy kochasz Amerykę ?" żeby sprzedali Ci płaszcza.
    Terrorysta B: Pierdnij i wyślij mi zdjęcie na Twittera. Nasi poleją się jak to zobaczą !
    Terrorysta A: A co z Kabum ?
    Terrorysta B: A po kiego ? Życia Ci szkoda, trotyl też się nam w domu przyda. Wracaj, oni sami się załatwią niebawem...

    27-10-2008, 20:39

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~AmerykanArmeniec

    Heh prawie jak w tym starym kawale, nie rozdają, a kradną i nie mercedesy, a rowery.
    Tak samo tutaj nie terroryści, a debile i nie spowodują wybuchu tylko wpadną.
    A zawsze bedzie pretekst żeby dumpować i trzymać przez 10 lat historie z twittera razem z logami.

    27-10-2008, 21:15

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~gef

    "socjalistów, komunistów, wegetarian, zwolenników określonych partii politycznych, hacktywistów itd" -- rotfl; jeszcze Żydów, masonów i cyklistów brakuje.

    28-10-2008, 12:06

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~tywat pare

    "Terorysta operacyjny "A" ma telefon"

    Terorysta operacyjny "A" ma golebia pocztowego

    "ma również drugi telefon, który jest urządzeniem wybuchowym lub "samobójczą kamizelkę"

    sms; PROMOCJA! 100 sms-ow za darmo! wysli... BUM!

    28-10-2008, 13:08

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~salceson

    taj jak napisal Onvog

    Po kiego grzyba mu dwa telefony i wysylanie zdjec aby ktos zdalnie odpalal ladunek?? Przeciez i tak ma zginac wiec niech sam zaobserwuje dogodny moment i sie odpali. Albo beznadziejne tlumaczenie z ang. albo ich tam juz calkiem poj..alo w JuEsEj.

    28-10-2008, 15:53

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~BumSzakaBum

    Jakie to urocze: "antyterroryści" myślą o czymś, zanim "terrorystom" to przyjdzie kiedykolwiek do głowy.

    I teraz powiedzcie mi, kto tu powinien uzyskać tytuł "terrorysty"? :P

    28-10-2008, 20:35

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Dece

    O kurcze! Że też na to nie wpadłem! Już planuje zamach na prezydenta na Twitterze xD

    (to tylko ŻART jakby ktoś chciał mnie pozwać za obraze/spiskowanie przeciw prezydentowi ;))

    28-10-2008, 21:25

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~gorylek

    "(to tylko ŻART jakby ktoś chciał mnie pozwać za obraze/spiskowanie przeciw prezydentowi ;))"

    Jak nasz to śmiało. Jak Ci się uda to mianują Cie pewnie nowym z wdzięczności.

    "Jakie to urocze: "antyterroryści" myślą o czymś, zanim "terrorystom" to przyjdzie kiedykolwiek do głowy."

    Żeby terroryści mogli robić swoje a nie siedzieć i myśleć. Znowu antyterroryści wiedzą z góry gdzie przeprowadzone zostaną ataki bo sami je praktycznie zaplanowali :-)
    A prezydenci sypią pieniędzmi dla terrorystów na bomby i antyterrorystów na zabawki bo dzięki nim mogą zgodnie z prawej oglądnąć nawet ekskrementy w Twoim nocniku.

    "Po kiego grzyba mu dwa telefony i wysylanie zdjec aby ktos zdalnie odpalal ladunek??"

    To jest właśnie demokracja.

    28-10-2008, 21:50

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~lolz

    To sie k??y nie trzyma - rzady wprowadzaja paranoje i sieja strach zeby ludzie sie bali i uwierzyli w terrorystow. Tak jak uwierzyli ze Osama zlecil wlecenie w WTC i Pentagon, a nie zrobil tego amerykanski rzad.
    Szkoda ze ludzie przyjmuja za prawde wszystkie informacje, ktore podaja media.

    Milego dnia

    29-10-2008, 08:43

    Odpowiedz
    odpowiedz
RSS  
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)