Roszczenia podróżnego w przypadku reklamacji biletu kupionego za pośrednictwem strony internetowej zależą od tego, czy bilet był kupiony bezpośrednio u przewoźnika, czy u pośrednika.
Zanim klikniemy w ikonkę „Rezerwuj”, powinniśmy sprawdzić, czy portal oferujący sprzedaż biletów lotniczych jest stroną przewoźnika, czy też jedynie pośredniczy w transakcji ich zakupu. W sytuacji bowiem gdyby coś poszło nie tak, czego innego możemy domagać się od linii lotniczych, a czego innego od portalu jedynie oferującego na swojej stronie bilety na dany przelot.
Coraz więcej konsumentów kupuje bilety za pośrednictwem internetu. Dotyczy to zwłaszcza biletów lotniczych. Niewiele osób jednak czyta regulaminy portali internetowych pośredniczących w sprzedaży biletów linii lotniczych. To błąd, bo w wielu takich regulaminach na klientów czyhają pułapki.
Często zdarza się, że portale internetowe nie mają towaru, który oferują swoim klientom. Tak może być, gdy pośrednik zawarł w regulaminie postanowienie, w którym zastrzegł, że kliknięcie pola „rezerwuj” nie jest równoznaczne z zawarciem umowy. W takim przypadku pośrednik dopiero później podejmuje próbę zakupu biletu od przewoźnika i wysyła konsumentowi odrębne potwierdzenie. Takie postanowienie zawarte w regulaminie powoduje, że konsument, mimo zarezerwowania biletu, musi się liczyć z ryzykiem, że biletu nie otrzyma i nigdzie nie poleci. Może się bowiem okazać, że ten konkretny bilet został już sprzedany.
Więcej na ten temat w Forsal.pl, w tekście pt. Jak bezpiecznie zarezerwować bilet przez internet
Małgorzata Kryszkiewicz
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.