Jak sprawić, byś chciał dokonywać zakupów wszędzie? Google i Facebook chcą wprowadzić specjalne zakupowe strony, do których będą nas kierować przyciski "Kup" umieszczone w serwisie społecznościowym lub w reklamach.
reklama
W skrócie:
Już rok temu pojawiały się informacje o tym, że Facebook testuje przycisk "Kup". Wczoraj pojawiły się kolejne informacje na ten temat, a tymczasem Google ujawniła zamiar wprowadzenia podobnego przycisku wbudowanego w reklamy.
O zamiarach Facebooka poinformował BuzzFeed, który w swoim tekście cytuje przedstawicielkę Facebooka Emmę Rodgers. Społecznościowy gigant testuje specjalne strony dla sklepów i niektóre z nich już mają przycisk "Kup". Te strony mają pozwolić na przeprowadzenie całego procesu zakupowego, od znalezienia produktu do płacenia. Rodgers nie ujawniła nazw firm, które biorą udział w testach.
Gdyby takich stron sklepów było odpowiednio dużo, Facebook mógłby się stać czymś w rodzaju alternatywy dla innych platform handlu. Obecnie Facebook opiera swoją działalność na reklamach, a rynek reklamy według eMarketera ma urosnąć do 60 mld dolarów w roku 2015. Rynek e-handlu ma osiągnąć wartość 350 mld dolarów.
Facebook początkowo może nie pobierać od sklepów żadnych opłat, ale to się może zmienić, gdy jego strony staną się ważnym kanałem sprzedaży. Ponadto Facebook wejdzie w posiadanie informacji o tym, co kupują jego użytkownicy. Takie informacje da się spieniężyć.
Tymczasem firma Google przedstawiła na swoim blogu ułatwienia dla kupujących, którzy poszukują produktów na urządzeniach mobilnych. Te ułatwienia obejmują delikatne powiększanie reklam sklepów, informowanie o sklepach w pobliżu oraz - co chyba najważniejsze - przycisk do kupowania znajdujący się w reklamie (tzw. Purchases on Google). Kliknięcie w ten przycisk przeniesie klienta na stronę sprzedawcy, która jest hostowana przez Google. Płatność za produkt ma się odbywać z wykorzystaniem danych z konta Google.
Sprzedawcy korzystający z Purchases on Google będą płacić tylko za kliknięcie w reklamę sklepu. Kolejne kliknięcia na stronie produktu będą już niepłatne. Google będzie hostowała stronę produktu i ma oferować ochronę dla kupujących, ale sprzedawcy będą mogli kontaktować się z klientem i będą mogli dodać opcję uzyskiwania zgody na przesyłanie ofert kupującemu.
Obydwa przedstawione pomysły - Google i Facebooka - mają służyć uproszczeniu procesu zakupowego. Kupujący nie będzie musiał się przebijać przez kilka różnych stron. Te uproszczenia są szczególnie ważne przy zakupach mobilnych, których potencjał ciągle nie jest całkowicie wykorzystany.
W opinii wielu obserwatorów rynku przeszkodą w rozwoju usług mobilnych jest właśnie uciążliwość procesu zakupowego. Szczerze powiedziawszy, nawet w czasie zakupów przy komputerze wciąż można trafić na uciążliwe rozwiązania. Firmy, takie jak Google i Facebook są w stanie poświęcić sporo zasobów na opracowanie wydajnych rozwiązań. Sprzedawcy będą musieli je tylko zaadoptować do swoich potrzeb.
Czytaj: Facebook sprawdzi, gdzie jesteś i pokaże informacje o miejscu
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Ujawnił lukę w programie. Na to producent: "Naruszyłeś prawo autorskie" - AWI
|
|
|
|
|
|