Dzięki artykułowi 212 każdy internauta może odpowiedzieć karnie (nie tylko cywilnie) za napisane słowa. Jeśli działał w interesie społecznym, musi sam tego dowieść. Ministerstwo Sprawiedliwości mimo wszystko uważa, że ten cenzurotwórczy przepis musi pozostać w kodeksie karnym.
więcej