Co więcej potrzeba mi wiedzieć o Tusku,skoro wyrzuca uczciwych a otacza się posłusznymi miernotami.

Spin doktorzy Tuska chyba wciąż są na gigantycznej libacji - premier naraził się już kierowcom, internautom, służbom mundurowym, a teraz zrzuca winę za swoje chamstwo i ignorancję na p. Annę Streżyńską, wybitną specjalistkę w dziedzinie ekonomii w telekomunikacji, której internauci zawdzięczają szybki dostęp do internetu w cenie, która nie powoduje rwania sobie włosów z głowy.

A czytałeś w jaki sposób ją odwołano po tych miesiącach dodatkowych? Widać nie bardzo.

A to jak pracowała i jaki kontakt miała z internautami oraz mediami z reguły, to faktycznie niebo i ziemia w porównaniu do reszty polityków.

Mam prośbę, proszę sprawdzcie czy istnieje dalej profil Anny Streżyńskiej na FB. Ja nie umiem odnaleźć. Proszę

Jak zwykle Donald jest niewinny...:-( p.s Dziwne, że tym razem nie dostało się opozycji;-)

Trzeba być naprawdę wielkim hipokryta aby tak powiedziec... zwłaszcza w stosunku do pani stazynskiej która dbała o nas konsumentów. To w gestii premiera powinno należeć zebranie opinii od urzędu który odpowiada za regulację telekomunikacji w polsce.

Trzeba być albo głupim i totalnie tępym człowiekiem żeby rządzić i nie wiedzieć, że ACTA było kontrowersyjne i budziło niepokoje od chwili rozpoczęcia tajnych negocjacji, albo...
.... mieć głęboko gdzieś kraj którym się rządzi i wciskać im takie bezczelne kłamstwa, kryjąc swoją bezczelność i zrzucać winę innym.

Litość! I ten człowiek rządzi MOIM krajem ! WON!

To ostatnie zdanie w tym artykule pisał jakiś dzieciak, żałosna pointa i cały artykuł zepsuty.

Donek, przy wyborach za 3 lata tego ci nie zapomnimy!!!

Dawniej był taki piękny zwyczaj, że jak pracownik "nawalił" odpowiedzialność ponosił
zawsze kierownik odpowiedzialny za niego.
Premier rządu powinien ten zwyczaj wskrzesić
dla własnego dobra, może do śmiesznych sytuacji rządowych już by nie dochodziło.

Pani Aniu, dziękujemy za pani pracę.

iii tam.
Po prostu traktowali acta jako układ jakich wiele; podpisujemy nie czytając,wszyscy szczęśliwi,następny proszę (takie studenckie zakuć,zdać,zapomnieć). Nie takie rzeczy ze śwagrem po pijaku w europarlamencie robili.Natomiast premier pojechał po bandzie podpisując ten układ (on pokaże motłochowi,kto tu rządzi - za jakiś czas przypomni sobie,że ten motłoch "niestety" od czasu do czasu trzeba nazwać wyborcami).
A teraz poszukamy kozłów ofiarnych....

Trochę rozumiem premiera, ale tylko trochę.
Nie można samemu dopilnować wszystkiego, więc szef ma pretensję do swoich że go nie ostrzegli, że będzie z tego rozpierducha.
Ale to dziś wszyscy są mądrzy, miesiąc temu takich mądrych nie było, a może w otoczeniu premiera są już tylko potakiwacze.
A był czas żeby wstrzymać się z podpisywaniem tego knota, dać sobie i nam ze 3 miechy na analizy, uspokojenie.
Ale nie - premier się obraził na na blokadę swoich stronek i pokazał kto tu rządzi.
Niech zatem ma pretensję tylko do siebie.
Jak mawiał klasyk to gorsze niż zbrodnia - to błąd.

Ja również chciałem się przyłączyć do pozdrowień sla p. Anny :D

Szkoda, że ludzie, kórzy mają taki właśnie stosunek idą sobie. Oczywiście nie dziwię się, bo każdy uczciwy człowiek też chce mieć własne życie a siedzieć w tym zakłamanym światku, gdzie nie możesz ufać nawet osobie, która kawę ci robi.

~wojtek a wiesz że miał doradców (ludzi ściślej związanych z internetem) krórzy od dawna mówili mu żeby tego nie podpisywał, a że on podpisał to teraz szuka kozła ofiarnego i podło na jak dla mnie najlepszego prezesa dzięki któremu mamy stosunkowo dosyć niskie ceny internetu, tańsze połaczenia telefoniczne i komórkowe, i wiele innych