IMHO nie ma znaczenia czy prezent był wcześniej i czy w czasie żałoby był wyłączony, bo i tak wpisuje się wyraźnie w kontekst tej żałoby - skoro się znów pojawił. I tak czarna wstążka wciąż kojarzy się jednoznacznie z ostatnią wielką żałobą państwową, więc nadal podtrzymuję swą opinię, że takie komercjalizowanie żałoby (nawet bez kontekstu Smoleńska, choć tego kontekstu i tak w najbliższym czasie nie da się uniknąć - w końcu ile minęło od tragedii?) jest co najmniej niesmaczne. To oczywiście tylko moja prywatna opinia. To, że nie jest to jednak pogląd odosobniony, pośrednio przyznała sama przedstawicielka Naszej Klasy w przytoczonym przeze mnie niżej cytacie:
"(...)
Ponieważ jednak opinie na temat zasadności tego podarunku są wśród naszych
Użytkowników podzielone, rozważamy jego trwałe usunięcie z panelu z
prezentami. "