Niech się zajmną rozprzestrzenianiem nielegalnego oprogramowania, gier w internecie, a nie czy ktoś gra sobie w pokera i co w danym momencie robi... Oby za to Tusk stracił sporo poparcia, bo w takim razie jak ma być to wolałem rząd pis-u bo przynajmniej był spokój.
Przecież to już wstęp do tego co się działo w ZSRR za władzy Stalina, kiedy samo podejrzenie wystarczyło żeby wpakować człowieka na 10 lat do obozu (polecam przeczytać Archipelag GUŁag A. Sołżenicyna). Dla mnie to jest chore. Nie o taką "demokrację" walczyli ludzie w latach '80. Rząd robi co mu się rzewnie podoba nikogo nie pytając o zdanie. Walka z hazardem, z "jednorękimi"? - dobra, rozumiem to, choć rząd dużo na tym straci, a spróbuje sobie to odbić zwiększając podatki, ale żeby śledzić co ludzie robią w internecie? Prawie jak w Chinach...
Bo kiedys byl JEDEN WSPOLNY wrog czyli komuch a teraz... kazda grupa spoleczna dba o swoje przywileje a zaden polityk nie ponosi ZADNEJ odpowiedzialnosci doslownie za nic... Jedyne wyjscie by cokolwiek sie zmienilo to wojna domowa i zaczecie wszystkiego od poczatku a politykow czy bandyckich biznesmenow pod trybunal stanu i na szubienice po kolei. Niestety to bardzo malo prawdopodobne bo spoleczenstwo jest juz tak zgnojone ze chyba musi masowo zaczac zdychac z chorob i glodu by byl jakis przewrot no bo pomyslcie skoro jest taka gigantyczna dziura to w czym problem by natychmiast wprowadzic kasy fiskalne dla lekarzy, prawnikow czy kleru by zlikwidowac zus i krus lub chociaz jego wielkosc uzaleznic od osiaganego dochodu czy tez tyle sie mowi o przekretach o lapowkarstwie a kary dawac zaczynajace sie od miliona za to a kazdego kto sam dal komus lapowke i o tym zglosi jeszcze nagradzac. Firmy co oszukuja np. na jakosci towarow czy jedzenia karac od miliona w zwyz nieuniknionej kary, w jeden weekend znikna wszyscy oszusci bo przestanie sie im to oplacac... To takie oczywiste i proste jednak zorganizowane grupy przestepcze rzadza tym krajem na przemian od dziesiatek lat i NIKT NIC NIE ZROBI
No przecież to jest właśnie polska wersja unijnej ustawy o kontroli Internetu (nie pamiętam nazwy) :P
Jeśli chodzi o emaile to proszę pobrać, zainstalować i pocztę ZAWSZE wysyłać zaszyfrowaną.
http://tiny.pl/hx83f
stary jak chce zeby mi ktoś DU_pe wziernikiem testował to ide sam chetni & bez krytyki jasne nie?- tak? a jak gołe baby czy fujary ogladam w necie to co to kogo, co za babilon je_b_ANY! Pie_r_do_cie S-ie p_S-Y Za_je_chane, a jak gapie sie w busie i lubieżnie i WZROKIEM _wal_ę lonie z naprzeciwka _lub też mi koleś strzela fajną ga_łeczkę to co też mi będą panowie zaglądać do majtek???????????? chyba was ostro pogięło _CIU___LE__ JECHA NE
Trzeba szyfrować co się da i ogólnie utrudniać wyciągnięcie czegokolwiek z danych, które będą do zdobycia. A co najważniejsze - musi tak zacząć robić szybko dużo ludzi! W przeciwnym wypadku ci szyfrujący będą automatycznie podejrzani i szykanowani. Ludzie! W kupie siła! Komuchy nie zgnoiły Solidarności bo zapisała się do niej 1/4 obywateli. Pamiętajcie że NAS, NORMALNYCH LUDZI, chcących zachować odrobinę prywatności, chcących zachować pewien margines różnic od obowiązującej, programowej wersji człowieka jest więcej niż tych paranoików, sługusów władzy, zawziętych sukinsynów i wyrównywaczy w dół.
Pamiętajcie też że NA RAZIE mówi się o udostępnianiu tych danych na życzenie. Natomiast w ustawie chodzi także o ZAPOBIEGANIE przestępstwom. Nie ma technicznych przeszkód w stworzeniu listy nieprawomyślnych stron czy nawet słów, których używanie automatycznie powiadamiałoby odpowiednie służby.
Dlatego nie ma co smęcić że prawo jest jakie jest bo nic z tego nie wyniknie. Każdy z nas powinien się postarać, by było to martwe prawo. Jeśli każdy z nas wpisze w googla "nie lubię tuska" to nie sprawdzą każdego z nas.
Polecam przyjrzeć się stronie http://www.jamechelon.org/
Zaznaczam że nie jestem jakimś fanatykiem teorii spiskowych, ale to co się dzieje na prawdę mi się nie podoba.
W tym całym chaosie widzę jednak iskierkę nadziei. I choć politycy każdego dnia chcą nam odebrać wolność i stworzyć z nas niewolników, to po każdym takim artykule widzę więcej wpisów zbulwersowanych czy nawet wściekłych osób. To znaczy, że świadomość społeczna się budzi. Pamiętajcie, żaden reżim nie oprze się największej i najpotężniejszej broni - ŚWIADOMOŚCI SPOŁECZNEJ! Tak, nic tak nie boli złodzieja czy bandyty (np. polityka) jak świadomość, że ludzie wiedzą kim on jest. Bo wtedy nie ma z władzy nic. Może ją sprawować tylko siłą, ale to zawsze się kończy podobnie. A odegranie roli ostatnich chwil Ceauşescu chyba żadnemu z naszych przywódców politycznych zbytnio nie odpowiada.
A więc pamiętajcie - świadomość społeczna. Nie ważne jakie macie poglądy, lewicowe, prawicowe, centrowe czy liberalne. Nie ważne jakie macie zdanie o legalizacji narkotyków czy aborcji. Nie dajcie się zwieść tematom zastępczym, rozmowom o krzyżach w szkole czy podatkach. Teraz walczycie o wolność, wartość podstawową, bezcenną, jedyną za którą warto się bić.
Dlatego zachęcam was wszystkich, namawiam. Idźcie i mówcie ludziom o co chodzi, co się dziś dzieje. Mówcie spokojnie, nie każdy musi rozumieć czym jest współczesna informacja, internet i media elektroniczne. Ale każdy ma prawo głosu. Traficie pewnie na wpojone ludziom przez naszych przeciwników bzdety (internet to tylko porno albo piraci itp.) ale tłumaczcie powoli, spokojnie. Jak nie zrozumieją dziś to zrozumieją jutro. Tłumaczyć jednak zacznijcie już dziś. Każdy może być ogniwem które przeważy!
Ja wierzę w ludzi, wierzę, że gdyby ich oderwać od "tańca z gwizdami" czy innej papki, sami zaczęliby szukać, czytać i walczyć. Tego właśnie się boją politycy, uzależniają ich od papki aby ogłupić i kontrolować.
Jeszcze jedna ważna sprawa. Służba bezpieczeństwa (bo to co powstanie niedługo ciężko będzie nazwać policją nie obrażając uczciwych policjantów) która nie dostanie na was donosu jest tak samo niebezpieczna dla obywatela jak wtedy kiedy dostanie. Unieszkodliwić ją można tylko w jeden sposób - zasypując informacjami. Dlaczego oprócz TOR'a i szyfrowania (np. truecrypt - ściągnijcie już dziś bo jutro za to może będzie szło się siedzieć....) należy wspierać systemy generujące szum o określonej treści aby zapchać możliwość analizy danych (np. wspomniany przez aaa http://www.jamechelon.org/).
A teraz idźcie rozmawiać z ludźmi - jeśli nadejdzie 1984 to będzie też wasza wina, że się nie staraliście już dziś walczyć!
To wam zaraz zdelegalizują szyfrowanie i wszystkie techniki kryptograficzne. Proste. A jak ktoś nie poda hasła deszyfrującego wiadomość to zostanie oskarżony o próbę utrudnienia śledztwa, znajdą mu dowody na terroryzm, za 50 lat wypuszczą z więzienia i przeproszą za pomyłkę.
Wiecie co ? Jak na mój gust to chyba czas spierniczać z kraju jeżeli następne wybory nie przyniosą zmian. Albo po prostu popier**** to wszystko, poskładać troszkę bomb w piwnicy i dać im terrorystów-hazardzistów skoro tak o nich mocno proszą. Ci idioci chyba zapominają że KAŻDY obywatel w domu jest w stanie z dostępnych legalnie w sklepie środków zmajstrować solidną bombę w 3-4 godziny.
Pan Tusk: zasługi dla 3 RP:
~ wprowadzenie komunizmu pseudodemokratycznego
~ PONOWNE wprowadzenie CENZURY
~ Inwigilacja obywateli
~ pogwałcenie wolności słowa
~ pogwałcenie wolności osobistej
~ pogwałcenie tajemnicy korespondencji
~ pogwałcenie prawa domniemania niewinności
~ pogwałcenie prawa do uczciwego sądu ( dokładnie to pominięcie tego prawa)
~ wprowadzenie czarnej listy witryn (wersja średniowiecznej list
Wesoły, no właśnie. Z tym szyfrowaniem to tak trochę nie trafiłeś, bo w niektórych krajach już jest zakazane. Co prawda jak odmówisz podania hasła to cie wsadzą do "aresztu wydobywczego" ale są metody żeby podać i nie pokazać danych. Tylko co to za życie - już kiedyś tak było, że się człowiek bał wyjść na ulicę, że go milicja pobije. Teraz to samo w sieci.
Ale wracając do sprawy. Szyfrowanie już jest w niektórych krajach nie w pełni dostępne. Wszystkie przymiarki do penalizacji p2p itp. to tylko wprawki prawne do pełnej kontroli informacji. Rząd tuska zrobił tu chyba najwięcej złego w historii III RP (choć miał fatalnych poprzedników którzy robili wszystko - od państwa policyjnego po wypuszczanie bandytów żeby odwrócić uwagę społeczeństwa) i warto by się zmyć. Ale gdzie? Włochy? Tam bazylika-berlusconi (bo chyba figurką bazyliki dostał po twarzy, nie?) i jego koncern medialny. Francja? Tam znów Sra'w'kozy i jego lady-łapówka. O stanach nie wspomnę bo to z deszczu pod rynnę. Niemcy - też chore prawo. Australia - to samo, plus zakaz krytyki rządu i odebranie prawa do obrony (zabrali kangurom broń). Może Szwecja..... tak te ich niezawisłe i nieprzekupne sądy. To co, zapaść się pod ziemię? A może jednak walczyć, walczyć tu i teraz? Może jednak warto?