Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~coolface

    Lepsza od "sex" jest "rule 34" czek dis aut.

    13-08-2009, 11:05

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~babyboom

    Polskie dzieci są nowoczesne i patriotyczne, w sieci szukają tylko; "Alledno.pl", "Nasza-klapa.pl", "Podpij.pl" oraz "Podcieraczek.pl"

    13-08-2009, 11:20

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Henry
    [w odpowiedzi dla: ~babyboom]

    Heheheh ... prawde rzekles.

    Swoja droga zabawne, ze w "tych czasach" jedynym zrodlem informacji dla dzieci dotyczacej plciowosci czlowieka zdaje sie byc juz tylko internet ...
    Dzieci traktuje sie jak uposledzone zombie do rozpieszczania, podczas gdy sa to po prostu male jednostki ludzkie posiadajace w wiekszosci potencjal wchlaniania przerazajacych informaji z otoczenia, wiekszej ilosci, niz w przypadku osob doroslych. Przyczyna jest prosta - ciagly rozwoj i budowanie doswiadczenia. Pytanie tylko na czym to doswiadczenie jest budowane ;)

    13-08-2009, 12:38

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~waszka q

    zastanawia mnie jedno... czy programy antywirusowe (i jemu podobne) instaluję się przed kradzieżą dqanych i spyware. tymczasem programy antywirusowe zachowują sie identycznie z spyware, gromadzac o nas dane. przykladem jest dzisiejszy news

    13-08-2009, 12:48

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Henry
    [w odpowiedzi dla: ~waszka q]

    Moglbys rozwinac? osobiscie nie zrozumialem do czego zmierzasz.

    13-08-2009, 13:03

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~HaX0rCrAx0R

    Zmierza do tego, że ten program bezczelnie zebrał sobie wszystkie dane, gdzie kto i kiedy wchodził, po czym wysłał do Symanteca.
    To bardzo nieładnie z ich strony.

    13-08-2009, 13:32

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~sistema

    ale przecież ten program dokładnie służy do tego co napisałeś. Taki jest jego cel i właśnie po to go instalujemy :) żeby sprawdzał "bezczelnie" co się dzieje w naszej przeglądarce ;]

    13-08-2009, 13:43

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~HaX0rCrAx0R

    Chodzi o wysyłanie tych danych.
    Pozatym dobrowolne wprowadzanie cenzury we własnym domu to przegięcie.

    13-08-2009, 14:22

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Gostek

    Zadaniem rodziców, jest wychowywanie i wytłumaczenie dzieciom, że wszystko w swoim czasie. ;-)

    13-08-2009, 14:35

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Henry

    A wiec o to chodzi. Coz, kazdy, kto instaluje np Symanteca [i wie, ze w programie jest taka funkcja], musi obowiazkowo przejsc przez proces zaakceptowania licencji ... inaczej z programu by nie korzystal ;)
    W dzisiejszych czasach [jakkolwiek patetycznie by to nie brzmialo] piekne jest to, ze kazdy ma wybor, choc ludzkosc - w wiekszym, lub mniejszym stopniu - miala go teoretycznie zawsze. Mozna narzekac, ze cos nie dziala, ze firma X opanowala 90% danego rynku, etc, etc. Mozna tez nie uzywac danego produktu, nie podazac bezmyslnie za masami. Kwestia indywidualna, choc tego indywidualizmu ludzie sie chyba jednak boja, bo rodzi on "nowe, nieznane zagrozenia" [pospolu z korzysciami, o ktorych na ogol sie zapomina w takich sytuacjach].

    13-08-2009, 15:46

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~babyboom

    Henry, żałuję starych dobrych czasów, gdy internet był "kosmopolityczny", a każdy w Polsce kto chciał się poczuć częścią większej społeczności, rejestrował się na "Angelfire". Innych portali tego typu wtedy po prostu nie było. Czy to było źle?
    Wbrew płaczom "polskich patriotów" nikt w kaszę mi nie pluł, internautę z dalekiej Poland traktowano poważnie, administracja pomagała mi w utrzymaniu tematycznego portalu, a ja uczyłem się: o świecie, o ludziach, dyskutowałem.
    Teraz dzieci zamykają się w skorupach polskości i to w dobie globalnej naprawdę sieci, gdy ceny dostępu spadły wielokrotnie, a z serwera w np. Australii możemy korzystać tak samo jak z naszego lokalnego, za oknem.

    Czegoś mi żal..

    13-08-2009, 17:34

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~bez_podpisu
    [w odpowiedzi dla: ~babyboom]

    Ale o co Ci właściwie chodzi? Przecież nasze kochane polskie dzieci (neo?) szukają mnóstwa rzeczy w globalnej i kosmopolitycznej sieci! Ot choćby erotyki, porno, warezów i innej takiej rozrywki. ;) ;) ;) A im mniej udzielają się na zagranicznych portalach, to naprawdę, tym o niebo lepiej dla nas wszystkich :P

    13-08-2009, 17:57

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~babyboom
    [w odpowiedzi dla: ~bez_podpisu]

    Zgoda. Ale mi się wydaje, że te dzieciaki rzucone na szersze niż "Nasza Klasa" wody stałyby się spokojniejsze, bardziej refleksyjne, mniej "rozszczekane". Czy się mylę?
    Warezy itd. były od zawsze, pornografia także istnieje od czasów starożytnych, ale "wszystko ma swój czas" jak ktoś tu już mądrze napisał.
    Czytuję czasami amerykańskie komentarze z tęsknoty za ich atmosferą - szczególnie po wyborze Obamy stają się bardziej śmiałe, ekspansywne, ale pewnych norm o dziwo tam nie przekraczają.
    Po kilkunastu minutach czytania komentarzy na "onet.PL" mam dość..

    13-08-2009, 18:39

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Użytkownik DI użytkownik wyrejestrowany

    omfg co na tej liście jest, durne kreskóweczki, bajeczki i giereczki - ale też i rzeczy które ten programik powinien zablokować.

    13-08-2009, 21:05

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Henry
    [w odpowiedzi dla: ~babyboom]

    A no, doskonale Cie rozumiem. Dla wielu "dzisiejszych" internet=portale spolecznosciowe, koniecznie w jezyku polskim, ktorego - tak nota bene - zbyt dobrze nie znaja. Ludzie nie maja juz w sobie ciekawosci, nie interesuje ich w zasadzie swiat, a przynajmniej nie w znany pewnie niektorym z nas sposob. Nie mysla glowa, lecz szeroko pojetym "sercem", na pierwszy plan wysuwaja sie wiec emo-bzdury, naiwny belkot wszechobecnego bydla bez wlasnego "ja".

    13-08-2009, 21:22

    Odpowiedz
    odpowiedz
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)