Symantec nie popisal sie-zenujace tlumaczenia..produkty w mojej ocenie maja niezle, szczegolnie nowa edycja udana, ale taka informacja z pewnoscia nie przysporzy klientow..z 2 giej strony dobrze, ze to wyszlo, moze w Symantecu ktos puknie sie w czolo..nie ma nieomylnych..oby..
a ja uwazam ze koncepcja jest dobra. Wyswietla sie komunikat - kliencie, masz jeszcze 60 dni ochrony, 50, 40 itd. I koniec. zero, do widzenia, zyczymy powodzenia na swiecie pelnym wirusow. Zgadzam sie z opinia, ze pozostawienie antywira na kompie z nieaktualnymi bazami daje zludne poczucie bezpieczenstwa, wiec lepiej to wylaczyc.
Co mnie wk...a, to fakt, ze jak mam n360 wersje 2.0 i kupilem teraz wersje 3, to nie moge wpisac kodu i przedluzyc o 12 miesiecy subskrypcji - nie nie, musze cholera odinstalowac to i potem instalowac ponownie - i 20 minut w plecy. To porazka na maksa
ps. pani od pru - moglaby pisac bardziej czytelne komunikaty a nie taki belkocik
To teraz za przejście z N360v2 na N360v3 trzeba płacić? Jak miałem v1 to mając ważną licencję przejście na v2 było darmowe.
Co do wyłączenia. Kupując prawo do używania Norton 360 nie jesteś informowany o tym że prawo to masz tylko na określony czas. Informacja mówi że na określony czas masz prawo pobierać nowe bazy/aktualizacje. Tak więc wyłączenie całego programu jest niezgodne z umową i podlegać może karze.
nie jest platne, ten koles widocznie nie wie, ze wystarczy wejsc na swoje konto - norton account i zarejestrowac nowy kod - i automatycznie przedluza sie licencja.
fakt, jesli ma sie wersje 2, np od pol roku,to aby miec trojke, to trzeba odinstalowac, sciagnac triala 3 i wpisac kod.
co do tego czy robia dobrze czy zle wylaczajac program - to moim zdaniem dobrze, ale nie kloce sie