jestem za wprowadzeniem symbolicznej oplaty za tresci sciagane z netu. wtedy bylby spokoj. skala piractwa zmalalaby, statystyki poprawily, a sumienia oczyscily:] ja tam z legalnym windowsem lepiej sie czuje, niz z piratem. przynajmniej nie musze nasluchiwac, czy nalot jest w bloku obok, czy już na mojej klatce:]
Ja nie kumam, co wy wszyscy tutaj jesteście tacy poprawni politycznie?! Wszyscy legalne Windowsy, muzykę jak ściągają to zaraz lecą kupić płytę (gorylek0, no ręce opadają... Co za bzdura! Muzykę ściąga się po to, by była za darmo, a jeśli mam zapłacić nawet 1 grosz za jeden utwór to nie zapłacę, bo po co? I już widzę jak wszyscy mnie nazwą złodziejem, pewnie, bo łatwo kogoś oskarżać za niewinność. Takie są czasy, że skończyła się płatna muzyka. Kto chce i będzie miał popyt niech sprzedaje, inni niech zarabiają w inny sposób, nie przez sprzedaż muzyki.
A naloty? To bzdura. Propaganda marketingowo-kapitalistyczna, żeby przestraszyć ściągających. Najbardziej powinni się bać ci, którzy sprzedają ściągnięte programy/filmy - tego NIE popieram i za to ewentualnie powinny być kary. Ale na własny użytek? Łapy precz! Mam prawo ściągać i rozpowszechniać co mi się podoba. Mam się bać, czy nalot jest w bloku obok? kriz - z całym szacunkiem, smutne i naiwne to co piszesz...
gorylek:
Zgadzam się - piractwo jest złe!
Piractwo jest bardzo złe!
Chodzi oczywiście o piractwo na morzach - napady z bronią w ręku, haracze, zabójstwa zakładników - tych piratów, bydlaków jednych powinni od razu kastrować i na Księżyc wysyłać, gdzie w próżni od razu zdechną. Ale ściąganie muzy/programów z netu - zagrożeniem dla ludzi - piractwem? Chyba coś się komuś we łbie z definicjami pomieszało!
każda technologie można wykorzystać w dobry lub zły sposób czemu nikt nie próbuje w ten dobry tylko chcą ja zniszczyć a jak niema alternatywy dla piractwa to czego oni sie spodziewają?
@kriz
a ja jestem przeciwny wprowadzaniu takich oplat bo nie jestem zainteresowany muzyka i nie zamierzam dofinansowywac zadnych ZAIXow
@kriz, a czemu ktoś miał by takowe opłaty tolerować ? Posiadam linuksa i ściągam na niego legalny soft (o nabyty nielegalnie który na prawdę jest potrzebny troszkę trudno a przynajmniej nie trafiła się taka sytuacja, zawsze znajdywałem co trzeba).
Od czasu do czasu jak mi coś więcej kasy w miesiącu zostanie (studenckie życie zobowiązuje) to prześlę tu i ówdzie parę groszy by wspomóc autora (coraz częściej prze paypal bo przelewy zagraniczne kosztują krocie).
Czemu mam płacić jakiejś badziewnej instytucji ?
@Kierchu, jestem poprawny politycznie jeżeli o to pytasz. Piratów nie posiadam bo takowych nie potrzebuje. Mam tego farta.
Co do tego co piszesz nie mogę się zgodzić. Jak byś Ty się poczuł gdyby ktoś pracował nad czymś długie miesiące po to by ktoś inny zamiast zapłacić za Twoją pracę, ściągnął sobie to bezkarnie, zaaplikował cracka i pokazał Ci środkowy palec u dłoni ? Bo tak to wygląda to o czym piszesz.
Spróbuj kiedyś napisać jakąś bardziej rozbudowaną aplikacje (porządnie napisać) w C++. Zobaczysz ile zdrowia to kosztuje.
Ja ściągam sporo muzyki (prawie 200 albumów, może mnóstwo to nie jest, ale trochę), zacząłem ściągać już jakiś czas temu. Nie dawno kupiłem sobie kilkanaście oryginalnych płyt. No i co? Skala jest ponad 10:1. Czyżbym tak ograbił autorów. Powiem tak, gdybym nie ściągał tyle muzyki to bym na pewno i tak nie kupował płyt, a teraz chociaż coś kupiłem. Dałem im zarobić, jak bym nie mógł ściągać to bym im wcale nie dał zarobić. Przeszkadza im, że posłuchałem sobie więcej płytek za darmo? Bo, gdybym nie słuchał to by ŻADNYCH korzyści z tego nie mieli.