Rowniez studiuje zagranica i az szkoda slychac ze w Polsce nadal takie zacofanie. Archaiczne indeksy, miliony podpisow, i bieganie za profesorem po co to komu??
Tutaj ide na egzamin, zdaje egzamin i zapominam o sprawie. za 2-10 dni dostaje maila z moja ocena na konto dane mi przez uczelnie, lub ocena jest na moim osobistym koncie do ktorego musze sie zalogowac z haslem.
jak ktos chce koniecznie pamiatki z czasow uniwersytetu to niech sobie kupi aparat cyfrowy i robi zdjecia. beda lepsze pamiatki niz jakies nie czytelne podpisy w archaicznym indeksie ktory przypomina tylko to ze jak sie studiowalo to w polsce nadal byl post-komunistyczny syf i biurokracja