Aby nie było "piractwa" powinny zostać zlikwidowane:
-saloniki prasowe
-radio, telewizja, internet
-biblioteki, czytelnie, mediateki
-wypożyczalnie kaset i płyt audio/video
-distra linuxowe
-napędy i nośniki CD/DVD/HDDVD/BLURAY/FDD/Flash
Jest jeszcze prostszy sposób, choć władza tego durnego kraju go nie popiera:
-zlikwidować ZAIKSY, ZPAVY, SPF-y i inne organizacje mafijne.
Zerowa marża dla organizacji broniących prawo autorskie = tańsze płyty z muzyką, filmami i grami. Nie wspominając już o nośnikach, czy napędach do których jest doliczany haracz, który pobiera ww. ZAIKS.
hmm a przecież piractwo to tylko nieliczne przypadki. np COD4 ktoś ściągnie pogra STWIERDZI ZE GRA JEST ok I KUPI ORYGINAŁ
heh. jak się ściągnie mp3 z sieci to jest sie piratem i powinno się poniesc karę. ale ZAiKS może nie płacić wielomilionowych podatków i jeszcze się rzuca gdy nałoży się na nich karę???? to są pie***eni złodzieje i bezczelnie ściągają haracze z uczciwych ludzi!! zlikwidować ZAIKS!!!!
Mnie odpycha od półek sklepowych jak widzę płytę audio za 60zł i wiem, że kompozytorzy, tekściarze, artyści w sumie dostaną za to góra 5zł z tego co ja zapłacę. Ale trudno. Niech te formy, wielcy "obrońcy twórców" dalej karmią piractwo.
Btw. wielu autorów płacących tantiemy dla ZAiKS musiało samodzielnie oskarżać producenta Muza za nielegalne kopiowanie i sprzedaż ich twórczości. ZAiKS nie pomógł. Po co więc są te darmozjady?
Z tymi stowarzyszeniami jest tak jak z zusem - niechcem ale muszem. Moloch po PRLowskich czasach banalny przykład działania zaiks jest właśnie na przykładzie muza itp. Sposób działania jest podyktowany ekonomią lepiej ścigać tantiemy np z klubów robić akcje antypirackie z policją (to policja działa nie zaiks więc czemy oni się godzą że to sukcesy stowarzyszenia i policji??) indywidualny artysta który np chce za darmo albo np za symboliczne kwoty sprzedawać udostępniać swoje utwory musi się dzielić ze stowarzyszeniami czy chce czy nie chce... ile było akcji z jamendo? Internet pokazuje że takie stowarzyszenia nie mają sensu bytu dobry artysta się wybroni a słaby no cóż zmieni branżę. Mi kazali płacić (a raczej ich terenowy przedstawiciel) za puszczanie utworów w pubie które są udostępniane np w radiu online (polskastacja.pl) :) - co prawda nie był to zaiks ale sprawa jest w sądzie apelacyjnym bo pierwszą wygrałem :)
Co do listu i groźby że płyty DVD zdrożeją - to chyba to jest działanie na szkodliwe dla artystów (przecież oni cen nieustalają - dystrybutorami również nie są).
Jest taka historia dla przykładu dwóch hotelarzy miało koło siebie wspaniałe pensjonaty oboje żyli w zgodzie jednak pewnego dnia zaczeli walczyć o klienta i zyski. Jeden zaczął obniżać ceny i dawać gratisy (np. ręczniki), zatrudnił najlepszego kucharza i najlepszą obsługę zaczął popadać w długi, drugi (śmiał się z tego) zatrudnił specjalistów od marketingu, menadzera, sztab analityków dzięki nim hotel miał wspaniały marketing i akcje promocyjne, pełną analizę. Po pół roku oboje się spotkali aby się pogodzić zaczęli się przepraszam i "chwalić" się zyskami. Ten pierszy był prawie zero ale dzięki temu co zrobił miał zapewnioną przyszłość na conajmniej 10 lat bo pensjonat/hotel stał się tak popularny i polecany że już od nowego roku miał komplet rezerwacji na cały rok. A drugi no cóż nie miał dobrego kucharza dobrej obsługi ale za to specjalistów którzy generuje tylko koszty. Ale rok zakończył z zyskiem lecz bez perspektyw na przyszłość... Jaki morał dbaj o klientów bo to dzięk nim interes się kręci. Nie groź klientom bo to po ich stronie jest piłeczka i portfel. Kiedy ten morał nie ma zastosowania? Kiedy hotelarzem jest stowarzyszenia wiadomo jakie itp ;)
A mnie zastanowiło jedno. Skoro to autorzy płacą ZAiKSowi a nie konsumenci (jak twierdzi ZAiKS) to dlaczego kara nałożona na nich ma spowodować wzrost cen filmów?
Może by tak posłać panów z ww organizacji na jakieś doszkalanie z elementarnej ekonomii? Bo jako żywo przypomina mi się tekst, że VATu nie płacą klienci a firmy.