Marzy mi się dzień, w którym by Microsoft stworzył skuteczne zabezpieczenie antypirackie. (ciekawe dlaczego? ;-)) Ale on tego nie zrobi, bo 1) nie potrafi, 2) nawet gdyby potrafił, to i tak by nie chciał, bo by mu się to nie opłacało.

e tam. prawdę mówiąc mój kontakt z vistą to całe może 15 minut na żywca i drugie tyle przez VNC, jak konfigurowałem w niej logowanie do domeny, ale zrobiła na mnie nawet przyjemne wrażenie.

Użytkownik też lubi swój eyecandy system. On naprawdę jest taki kijowy? (pytam poważnie, bo jak mówię nie używałem). Co jest głównymi wadami Visty?

Wadą Visty jest to, że jest to produkt Microsoftu. A jak wiadomo, ci "lepsi" (piszę w cudzysłowie, bo lepsi są tylko w swoim mniemaniu) użytkownicy komputerów uważają, że Microsoft Windows to całe zło tego świata. Najczęściej są to ludzie, których po prostu nie stać na kupno oryginalnego systemu (niektórzy z nich wolą darmowe OSy - jeśli lubią, to dobrze, mają w końcu wybór), albo tacy, którzy sąnajzwyklejszymi w świecie piratami i - za przeprszeniem - srają na legalność.
W Viście znajdzie się pewnie trochę wad, ale są one praktycznie niedostrzegalne dla zwykłego użytkownika komputera, a tych jest zdecydowanie więcej niż tych "pro"

nobody: weź pod uwagę, że kopia nie musi być piracka, żeby system zaczął się zachowywać jak klawisz - wystarczy że serwerowi coś się pomerda, albo zmienisz sieciówkę, dodasz pamięci i wsadzisz tuner tv

jan skądś tam: piękny zaczyn flejma (dla nierozumiejących flamebait), respekt

tak na prawdę w chwili obecnej wadą Visty jest nadal brak sterowników i niekompatybilność ze starszym softem (w tym ponadnormatywne zwałki w prokomowym Płatniku - poważna krecha dla polskich przedsiębiorców)

zapluty karle, toż to wesoła nowina! Jak taki podstawowy soft jak płatnik nie działa to cienko widzę tę ich wiśtę.
płatnika pod wine się da, ale jest nieco kombinowania.
A ja narzekam na wistę, bo mam prawo. Nie dają mi jej za darmo a przecież tylko darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby.
Piratom trzeba życie utrudniać, tylko czemu te $*^@*$^@*&# w MS wzięły się za to dopiero niedawno a nie 13 lat temu?

Gdyby się wzięli za to 13 lat temu to dziś w Polsce połowa komputerów miała by system innego pochodzenia.

jak się złamało XP to się złamie Vistę non problem:)

Janku z koziej wólki, wadą Visty są jej wymagania sprzętowe odstające od możliwości.

@zapluty karzel:
Pare razy aktywowalem OEMowskiego windowsa po takiej wiekszej wymianie i nie było żadnych klopotów, 10 minut rozmowy z MSowym automatem.

Świstak co ma superkomputer BlueGene/L już od dawna korzysta z pirackiej Visty. Narzeka tylko na to, że od czasu do czasu mu się przywiesza.

@Wesoły: skoro gracze kupują nowe komputery dla nowych gier, to dlaczego inni nie mogą kupować nowych komputerów dla nowego systemu? A jeśli wymagania są za duże, to zawsze można zostać na XP-ku lub wcześniejszej wersji Windowsów. Tyle mojego flame'a :]

System z definicji ma być czymś, co nie przeszkadza i na siebie zużywa jak najmniej zasobów. ;-)

@Jan z koziel wolki no niby mogą, ale po co? Żeby obejrzeć troszkę lepszą grafikę (jakieś tam były bajery) i popatrzeć na nią do znudzenia przy zawieszeniu? I jeszcze irytować się z powodu niedziałających sterowników? Gracz między innymi chce zobaczyć coraz lepszą grafikę, natomiast inni chcą zazwyczaj napisać kilka dokumentów, poprzeglądać internet i tym podobne procesy. Zazwyczaj jak najniższym kosztem. Więc po co wydawać więcej kasy na komputer i system skoro tę samą wydajność osiąga sie za niższą cenę (starszy system, słabszy komputer). Jak napisał @mcv~ ma pracować przy jak najmniejszym obciążeniu i robić to co CHCE UŻYTKOWNIK. Nie to co chce M$, robiąc przy okazji 10 dziur w systemie, wysyłając trojana i przeszkadzając uczciwym (piraci jakoś to obejdą). Nie ma ograniczać uprawnień do HD, nie ma blokować systemu i nie zużywać pamięci ponad konieczność. System ma być aby obsłużyć komputer, nie na odwrót. Ulepszając swoje systemy M$ (i nie tylko)powinien dążyć do tego, aby kolejne dzieła działały coraz wydajniej na coraz słabszych komputerach. To nie jest gra, program graficzny, system analizujący dane itd. aby wykorzystywać całą moc komputera. Odwrotnie, on ma pozostawić jak najwięcej dla w/w rzeczy :)
Pozdrawiam, matips.

Co do zabezpieczeń. Mam legalny (z Toshibą) XP PRO i wydarzył mi się "zabawny" zbieg okoliczności.
Chciałem sprawdzić co na Microsoft update i oczywiście musiałem zainstalować nowe "kontrolera". Wszystko cacy, żadnych komunikatów o jakichś podejrzeniach (no bo przecież jest legalny).
Paręnaście godzin później naciskam słynny klawisz "win" by otworzyć menu start i ..... nie działa, tak jak i klawisz rozwijania menu (ten zamiast prawego p. myszy). Ciekawy zbieg okoliczności. Prawda?

Zadałem poważne pytanie. Nie chodzi mi o to czy MS jest zły czy nie, bo co do tego mam bardzo dobre porównanie od kiedy mam laptopa z Win XP Prof i blaszaka z Ubuntu i Solarisem oraz serwery z Debianem i Slackwarem. Naprawdę mam porównanie między Windowsami i resztą świata. Pytam poważnie i wprost: JAKIE SĄ NIEDORÓBKI VISTY. Punktem odniesienia niech będzie XP.

Niedoróbki Visty - proszę bardzo: brak sterowników, niechęć do współpracy z różnymi programami, ale przede wszystkim potwornie rozbuchane wymagania sprzętowe wynikające z tego, że podstawowym celem tego systemu jest sprawdzanie czy użytkownik nielegalnych multimediów nie ogląda. Karty graficzne do niego mają szyfrować komunikację z komputerem, a każda muzyka czy też filmik jeśli się nie okażą (dla systemu) na 100 legalne powodują jego przeskok do najmniejszej rozdzielczości. Z kolei posiadanie niepodpisanych przez MS sterowników może spowodować odmowę funkcjonowania systemu. To jest takie wielkie narzędzie antypirackie, a nie system. Polecam ten obrazek: http://img503.imageshack.us/img503/3056/mf pmpam5.jpg

- widać który proces zajmuje najwięcej pamięci...