Co do użytkownika moda24 to redaktorzy - bez przesady! To ledwie 4% jej (jego) wszystkich aukcji. Może poprostu sprzedaje taki towar, że musi szybko wystawić aukcje i nie ma odrazu czasu sprzedzić jakości. Zobaczcie ile ma pozytywnych komenatrzy, aż ponad 3tyś!!! I tylko 7 negatywnych. Albo może znalazł(a) klienta na towar poza aukcją?
I jeszcze raz ja, lub użytkownik o nicku langemon , który tez znajduje sie na tej liscie, Przerwał 72 aukcje co stanowi zaledwie (!) 0,26% jego wszystkich aukcji, 0,26%!
@Michal2000. Po pierwsze 4 procent przy takim obrocie jak w przypadku moda24 to DUŻO.
Po drugie jesli wystawia na Allegro, to jest wg regulaminu zobiowiazany dokonczyc aukcje. Ludzie nie po to traca czas licytuajac w aukcji i nie kupujac gdzie indziej (moze tez byla okazja), zeby sie dowiedziec, ze towar tak naprawde nie byl do sprzedazy, bo sprzedano go gdzie indziej. To trzeba bylo nie wystawiac towaru na aukcje robiac sobie jaja z uzytkownikow. Nikt nikogo nie zmusza do wystawienia przedmiotu na aukcję. W momencie wystawienia towaru, gdy pojawia sie pierwsze oferty, towar już znalazl potencjalnego nabywce, a tego znalezionego gdzie indziej trzeba odeslac do aukcji.
Po trzecie - kilkadziesiat odwolan aukcji bez wzgledu na stan procentowy to tez duzo. Jak dla mnie wyraznysygnal, ze dany allegrowicz jest niepowazny i szkoda nerwow na uczestniczenie w jego aukcji, niech lepiej taki pseudosprzedawca poszuka sobie piaskownicy.
Po czwarte langemon to akurat zly przyklad, bo jak wspomniano w artykule w tym przypadku nalezaloby odfiltrowac koperty.
A ciekawe czy ktoś sie zainteresuje tymi, którzy wystawiają aukcje prywatne, a przy próbie otrzymania zgody na wzięcie udziału w takiej aukcji... przysyłają numer konta i propozycję sprzedaży poza aukcja. Czyli, traktują platformę aukcyjną, jako darmowa (prawie) witrynę ogłoszeniową, i której nie muszą uiszczać prowizji od transakcji, nie ma możliwości oceniania i wogóle ... to śmierdzi. Sam się spotkałem kilka razy z taka praktyką.
Zwróciłbym uwagę na jeszcze jedną rzecz, która jest rażącą wręcz niesprawiedliwością. Mianowicie chodzi komentarze w aukcjach w których możliwa jest jedynie zapłata z góry. Miałem dwa takie przypadki - raz pamięć i raz koszula. Pamięć okazała się ewidentnie "strzałknięta", a ciuch niezgodny z opisem aukcji (ewidentna podróbka, mimo że sprzedający zarzekał się że oryginał).
Napisałem w obu przypadkach do wystawiających aukcje, spotkały mnie inwektywy, w jednym przypadku nawet groźby przez telefon. Oczywiście wystawiłem komentarze negatywne. I co mnie spotkało? Też w ramach rewanżu dostałem negatywy, choć ja spełniłem wszystkie warunki - zwyciężyłem w licytacji (jedna to było "Kup teraz!"), zapłaciłem za wszystko z góry, wpłata przyszła na konto sprzedającego juz następnego dnia. Ba! nawet wysłałem jeden z listów do Allegro, bo tylu przekleństw (i jednocześnie błędów ortograficznych - zapewne jeden z tzw. dyslektyków czy dysortografów...) w jednym mailu jeszcze nie widziałem. Oczywiście Allegro umyło ręce.
A wg mnie ten kto płaci z góry za wylicytowany przedmiot w terminie powinien dostawać "pozytywa" automatycznie. Bo cóż jeszcze można zrobić? Spełniło się przecież wszystkie życzenia strony sprzedającej...
Wiem, że są osoby które wbrew swojej woli w takich sytuacjach wystawiają komentarze pozytywne lub nie wystawiają komentarzy w ogóle w obawie przez odwetem nieuczciwego sprzedawcy. Wiem o tym, bo siostra sama mi się do tego przyznała ("machnęłam ręką..."). Tylko czy serwis aukcyjny powinien premiować nieuczciwość?
@HDS - w którym punkcie? Poza tym ta lista nie jest prowadzona w obrebie Allegro. Nie są to tez dane osobowe. Więc w czym problem? Zresztą przy powstaniu pierwszej listy (odwolywacze.piasta.pl) w wypowiedzi dla Wyborczej przedstawiciele Allegro stwierdzili, że to inicjatywa użytkowników i tyle.
Vilk, HDS - regulamin allegro nie ma tu nic do rzeczy (bo prowadzacy te liste nie musi nawet byc zarejestrowany). Ale nick z Allegro to wartosc dla osoby, ktora sie za nim kryje. Wlasciciele wycofa.pl musza sie liczyc z procesami cywilnymi o naruszenie dobr. Jesli ktos udowodni, ze stracil reputacje (czyli pieniadze) z powodu zaprezentowania go w zlym swietle (w kontekscie), podczas gdy nie zlamal regulaminu Allegro (np. musial odwolac 300 aukcji bo naprawde rozbil mu sie Star, ktorym wiozl ceramike) to moze wygrac proces.
@Kos - ale zauwaz, ze ten nick NIE est daną osobową. Pokazuje w złym świetle? Niezupelnie. Podaje liczbe odwolanych aukcji, co i tak jest do sprawdzenia na stronach Allegro. Podaje też powody podane przez samego sprzedawce - a więc jesli ktos tworzy "zle swiatlo", to sam sprzedawca (sic!). Nikt rozsadny procesu nie wniesie, bo musialby zwracac koszta postepowania.
O rany wielkie halo.
Odwołanie aukcji. Ludzie nie przesadzajcie - allegro jest i będzie także jednym wielkim słupem ogłoszeniowym, i najczęsciej obie strony przy przeprowadzeniu transakcji poza allegro są zadowolone.
A stata okazji kupienia czegoś za pół ceny? To wygląda jak obrażanie się dzieci na to że nie dostały zabawki, komuś nie pasuje cena to nie sprzedaje i tyle - przecież to jest dwustronna transakcja a nie terror!