Sieć stacji wypożyczeń dla aut elektrycznych, plus miejsca postojowe i dodatkowe udogodnienia dla kierowców - taki jest plan Wrocławia. Do jego realizacji zgłosiło się już 5 chętnych firm.
Miejska wypożyczalnia pojazdów elektrycznych wydaje się świetnym pomysłem. W ubiegłym roku pisaliśmy o wypożyczaniu elektrycznych trójkołowców we Francji. Również w UK, Niemczech i Austrii funkcjonują wypożyczalnie pojazdów elektrycznych.
Podobny pomysł chce w Polsce zrealizować Wrocław. Stolica Dolnego Śląska w sierpniu tego roku ogłosiła postępowanie przetargowe na uruchomienie i zarządzanie miejską wypożyczalnią samochodów elektrycznych.
Przedwczoraj miasto poinformowało, że pięciu potencjalnych partnerów zgłosiło się w postępowaniu na uruchomienie i zarządzanie miejską wypożyczalnią aut elektrycznych. Rozpoczęła się weryfikacja ofert. Potem przyjdzie czas na składanie ofert. Partner do stworzenia wypożyczalni powinien być wybrany w I kwartale 2016 roku.
To co widzimy na zdjęciu poniżej to przykłady z Europy. Nie wiemy jeszcze jak to będzie wyglądało w Europie.
Do przetargu przystąpiły zarówno podmioty występujące samodzielnie jak i konsorcja firm i specjalnie utworzone spółki tj. Arriva, Enigma, Egis+Nawrot, Decatur i AWL VIII .
- Obecnie weryfikujemy poprawność złożonych wniosków a niebawem nastąpi etap negocjacji i indywidualnych rozmów z partnerami w zakresie aspektów technicznych, prawnych i ekonomicznych funkcjonowania systemu. Po doprecyzowaniu warunków systemu nastąpi składanie ofert i wybór partnera – mówi Anna Badeńska z działu projektów i rozwoju infrastruktury Urzędu Miejskiego.
Lokalna wypożyczalnia ma się składać z sieci stacji wypożyczeń, floty pojazdów oraz miejsc postojowych dedykowanych dla aut elektrycznych. Samych aut ma być około 200. Urząd miasta wskaże około 30 lokalizacji stacji, które uzna za kluczowe dla mieszkańców. Pozostałe (od 30 do 60) zaproponuje partner.
Zaprezentowano też grafikę z przykładowymi zasadami korzystania.
- Korzystający z wypożyczalni ekologicznych aut będą mieć również zapewnienie dodatkowe przywileje, np. możliwość korzystania z bus-pasów, wyznaczone bezpłatne miejsca parkingowe, uprawnienia do poruszania się po niektórych ulicach wyłączonych z ruchu kołowego - wylicza Elżbieta Urbanek, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Gospodarki.
Wrocławski projekt może być nie tylko ekologiczny i nowoczesny. Takie projekty mogą się generalnie przyczynić do promowania pojazdów elektrycznych.
Dodajmy, że w lipcu tego roku Tesla i PKN Orlen ogłosiły współprace, której efektem może być postawienie stacji ładowania w Polsce. Wiemy też, że polska policja chętnie korzysta z pojazdów elektrycznych tzn. z elektrycznych radiowozów, skuterów oraz pojazdów segway i elektrycznych rowerów. Można odnieść wrażenie, że robi się coraz lepszy klimat dla pojazdów elektrycznych w Polsce.
Pofantazjujmy. W przyszłości miejskie pojazdy mogą być nie tylko elektryczne, ale także autonomiczne. Mogą to być istne gondole elektryczne, takie jak te pokazane w ramach projektu LUTZ Pathfinder. Jeśli dziś stworzymy infrastrukturę dla miejskich aut elektrycznych, w przyszłości możemy mieć te gondole.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|