W lipcu wspominaliśmy w DI, że policjanci z Warszawy testują elektryczny radiowóz. Okazuje się jednak, że nowatorskie i czyste pojazdy będą krążyć nie tylko po stolicy. W Szkole Policji w Słupsku rozpoczął się kurs dla kilkunastu funkcjonariuszy, którzy testować będą segwaye.

fot. mat. policji - Słupscy policjanci na segwayach

Segway to pojazd składający się z małej platformy na kołach i uchylnej kierownicy. Zainstalowany w nim komputer pokładowy dba o utrzymanie równowagi. Sterowanie segwayem odbywa się poprzez przechylanie tułowia tzn. komputer dąży do przywrócenia równowagi pojazdu, powodując ruch w odpowiednim kierunku. Pojazd jest ok. 3 razy szybszy od pieszego.

Prawo unijne traktuje osobę, która wykorzystuje to urządzenie do przemieszczania się, jako osobę pieszą, stąd możliwość poruszania się po chodnikach i terenach niedostępnych dla ruchu kołowego.

fot. mat. policji -

Projekt wykorzystania tego typu urządzeń przez policjantów z patroli pieszych realizowany jest wspólnie przez Szkołę Policji w Słupsku oraz słupską Komendę Miejską Policji. Patrole na segwayach pojawią się na ulicach Słupska i Ustki. Testy mają potrwać dwa tygodnie, a po ich zakończeniu policjanci wypełniać będą ankiety, które wskażą, na ile takie urządzenia mogą pomóc w trakcie pełnienia służby w patrolu pieszym.

Doświadczenia policji innych państw pokazują, że wykorzystanie segwayów poprawia efektywność służby na terenach z wyłączonym ruchem kołowym (parki, lasy, tereny rekreacyjne), jak i na terenach o gęstej zabudowie. Pełniąc służbę w tym samym wymiarze czasu, policjant jest w stanie dotrzeć do większej liczby miejsc. Zaletą pojazdu jest stosunkowo tanie "paliwo". Pełne naładowanie urządzenia kosztuje ok. 50 groszy, a da się po nim przejechać niecałe 30 km (na terenie płaskim, bez wiatru).