Pojazdy elektryczne ciągle wydają się niegotowe do szerszego użycia. Albo są za drogie, albo mają za małe osiągi, albo wymagają długiego ładowania itd. Inżynierowie pracują nad pokonaniem tych przeszkód, ale w naszych umysłach też jest pewna przeszkoda. Niepotrzebnie zakładamy, że użyteczny pojazd elektryczny musi być dokładnie tym samym co samochód.

Elektryczny pojazd do wypożyczenia

W rzeczywistości pojazdy elektryczne mogą być mniejsze i wcale nie musimy ich mieć na własność. Chce tego dowieść Toyota, która we francuskim mieście Grenoble uruchomi usługę Cité lib by Ha:mo. Usługa powinna ruszyć z początkiem października. 

W ramach usługi możliwe będzie wypożyczenie małego elektrycznego pojazdu na określony czas. Pierwsze 15 minut będzie kosztować 3 euro, następne 15 minut będzie za 2 euro, a następne 1 euro. Wypożyczenie na 2 godziny ma kosztować 11 euro, a za 4 godziny trzeba będzie zapłacić 19 euro. Posiadacze kart miejskich będą płacić taniej.

Pojazdy będzie można wypożyczyć w jednej z 27 stacji, które mają być umieszczone blisko przystanków autobusowych. Będzie to mogła zrobić każda dorosła osoba posiadająca prawo jazdy. Pojazd będzie można zwrócić w każdej z tych 27 stacji, a więc niekoniecznie w tej, z której go wypożyczyliśmy. Do dyspozycji wypożyczających będzie 70 pojazdów.

Z tych 70 pojazdów połowę będą stanowiły trójkołowce i-ROAD. Charakteryzują się one przednimi kołami z funkcją unoszenia się w górę. Dzięki temu pojazd pochyla się na zakrętach niczym narciarz, zapewniając większą stabilność.

źródło: Toyota

Pozostałe 35 pojazdów będą stanowiły szersze, czterokołowe pojazdy COMS.

Trzeba powiedzieć szczerze, że jest to bardzo dobry pomysł na wykorzystanie pojazdów elektrycznych. Kojarzy się z funkcjonującym w niektórych miastach systemem wypożyczalni rowerów. Może to być niezwykła atrakcja turystyczna, która rozwiązuje problem pokonywania ostatnich odcinków podróży.

Na koniec proponujemy Wam wideo, które prezentuje usługę Cité lib by Ha:mo.