Robiąc przedświąteczne zakupy trzeba uważać, bo sama rejestracja w niektórych sklepach może nas narazić na koszt w wysokości 149 zł miesięcznie. Ta cena jest naprawdę dobrze ukryta w przydługawym regulaminie.
reklama
Dziennik Internautów uważnie śledzi rozwój tzw. serwisów pobieraczkowych, czyli takich, w których sama rejestracja owocuje zawarciem umowy na płatną usługę i nie jest to wyraźnie dane do zrozumienia przy rejestracji. W Polsce tym serwisom dał początek słynny już Pobieraczek.pl.
Dziennik Internautów pisze o kolejnych serwisach pobieraczkowych zwłaszcza wówczas, gdy pojawiają się one w nowej formie. Widzieliśmy już serwisy pobieraczkowe oferujące prace albo będące katalogami firm, albo oferujące zniżki na zakupy.
Ostatnio dotarły do nas wiadomości o jeszcze innym serwisie pobieraczkowym, który promuje się jako sklep ze słodyczami.
Serwis 3czekolady.pl na pierwszy rzut oka wydaje się zwykłym sklepem. Prezentuje produkty, zachęca do zakupu, ale zakupy wymagają rejestracji. Trzeba tu dodać, że sklep ma również promocję, w ramach której można otrzymać kosz słodyczy z winem. Skorzystanie z tej promocji wymaga promowania sklepu na Facebooku, a potem oczywiście trzeba się zarejestrować.
W czasie rejestracji sklep nigdzie nie podaje informacji o cenie oraz o tym, że usługa jest płatna.
Trzeba oczywiście zaakceptować regulamin, bardzo długi i mało przejrzysty, nawet jak na regulaminy sklepów. Jeśli uważnie się w niego wczytamy, to zrozumiemy, że ten sklep jest bardzo nietypowy. Przede wszystkim nie wiadomo, czy uda się w nim coś kupić. Oto stosowny fragment regulaminu:
§ 3 Zawarcie umowy sprzedaży
1. Towary i usługi oferowane w Serwisie nie stanowią oferty zawarcia umowy, tylko zaproszenie do składania ofert.
W dalszej części regulaminu czytamy, że oferta "wiąże tylko wówczas", jeśli prowadząca sklep spółka Pride niezwłocznie wyśle potwierdzenie jej otrzymania na adres e-mail. To jeszcze nie oznacza, że dokonaliśmy zakupu, bo w ciągu kolejnych 90 dni spółka może wysłać (lub nie) potwierdzenie wysłania produktu. Jeśli tego nie zrobi, oferta wygasa.
Wychodzi na to, że 3czekolady.pl to taki sklep, w którym kupienie czegokolwiek jest niepewne. Czy zatem jest coś, co w tym sklepie dostaniemy z pewnością? Jest! Mówi o tym dopiero §11 regulaminu. Nie będę przytaczał go w całości, zacytuję tylko najważniejsze fragmenty (pogrubienie dodane przez DI).
3. Usługobiorca zobowiązany jest do uiszczenia miesięcznej opłaty abonamentowej wynoszącej sto czterdzieści dziewięć złotych z tytułu Usługi założenia i prowadzenia Konta (zwanej dalej „Abonamentem“), stanowiącej wynagrodzenie Pride za świadczoną przez niego Usługę założenia i prowadzenia Konta.
Tu jest pies pogrzebany. Firma chce 149 złotych miesięcznie za samo prowadzenie konta. Jak widać, w regulaminie informacja o cenie tej usługi nie została w żaden sposób wyróżniona. Mało tego, cenę zapisano tylko słownie, zatem jest ona znacznie mniej widoczna.
Oto zrzut z fragmentem regulaminu mówiącym o cenie usługi. Pokazuje on, jak bardzo widoczna jest informacja o cenie (można kliknąć, by powiększyć).
Administrator sklepu jakoś nie dał rady zamieścić wyraźnej informacji o cenie. Zrobimy mu przysługę i poinformujemy Was o tej cenie. Wynosi ona 149 złotych miesięcznie za samo prowadzenie konta. Co więcej, abonament ma być płatny z góry, najpóźniej do 21. dnia od daty rozpoczęcia każdego nowego miesiąca świadczenia usługi.
Właściciel sklepu dostał od nas pytania i szczerze liczymy na to, że wyrazi radość, iż napisaliśmy o jego sklepie i spełniliśmy za niego część obowiązków informacyjnych.
Dodajmy tutaj, że właścicielem tym jest spółka PRIDE EUROPE INVESTMENTS LIMITED z Cypru, która na stronie "Kontakt" podaje także adres Polski - 3czekolady.pl, Pl. Powstańców Warszawy 2, 00-030 Warszawa.
Choć ta firma posiada polski adres i chętnie zawiera umowy przez internet, wcale nie ułatwia klientom rezygnacji z usługi. Można odstąpić od umowy w ciągu 10 dni, ale regulamin wymaga wysłania oświadczenia pisemnie na adres cypryjski. Wypowiedzenie świadczenia usługi założenia i prowadzenia konta też ma się odbywać w taki sposób. Dlaczego tak nowoczesna firma nie przyjmuje oświadczeń e-mailem albo choćby na polski adres? To chyba pozostanie tajemnicą...
Mamy nadzieję, że nasi politycy czym prędzej przepchną nową Ustawę o prawach konsumenta, która położy kres tego typu praktykom albo przynajmniej da jasno do zrozumienia, że osoby nieinformowane należycie o kosztach usługi nie będą musiały za nią płacić.
Smutne jest to, że takie serwisy pobieraczkowe mogą obniżyć zaufanie do e-handlu w ogóle. Może e-handlowcy też powinni zacząć naciskać na władze, by coś z tym zrobić?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Ludzie spoza USA też mają prawo do prywatności - przypomnieli Obamie jego doradcy
|
|
|
|
|
|