Co ważnego podpisał Prezydent? Dlaczego unijny Trybunał znów zajmie się linkowaniem? Co ważnego orzeczono w sprawie Juliana Assange'a i kto się tym nie przejął? O tym oraz o innych ciekawych sprawach piszemy w cotygodniowym przeglądzie (e)prawnym.
reklama
poruszaliśmy następujące ciekawe tematy z okolic internetu, technologii i prawa.
Poza tym wszystkim na koniec tygodnia chcemy wam zasygnalizować następujące wydarzenia i tematy.
Dziennik internautów bardzo dużo pisał o tzw. ustawie inwigilacyjnej. Jeszcze w styczniu została ona przyjęta przez Senat bez poprawek, mimo licznych kontrowersji. Ustawa otworzy służbom drogę do pozyskiwania nie tylko billingów, ale również tzw. danych internetowych. Będzie się to odbywać praktycznie bez kontroli.
Raczej trudno było oczekiwać, by obecny Prezydent RP nie podpisał ustawy przepchniętej przez partię rządzącą. Możemy jedynie odnotować, że formalność została dopełniona dnia 3 lutego.
Jak już pisaliśmy, ciągle wraca pomysł na linkowanie do treści za zgodą autora. Co prawda Trybunał Sprawiedliwości UE już raz uznał, że linkowanie nie wymaga zgody, ale ta kwestia będzie rozważana ponownie w ramach sprawy GS Media BV vs. Sanoma Media Netherlands BV (C-160/15). Wcześniej Trybunał orzekł, że można linkować do utworów udostępnionych legalnie, ale co utworami udostępnionymi bez zgody autora? Orzeczenie może mieć bardzo poważne skutki dla internetu.
Grupa Robocza ONZ ds. Arbitralnych Zatrzymań uznała, że założyciel Wikileaks Julian Assange został arbitralnie zatrzymany. Zdaniem Grupy jest on uprawniony do swobodnego przemieszczania się, a także do odszkodowania. Komunikat Grupy Roboczej znajdziecie na stronie Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka.
Wcześniej Assange zapowiadał, że jeżeli eksperci ONZ przyznają rację władzom Szwecji i Wielkiej Brytanii, będzie on gotów wyjść z ambasady i poddać się. Chyba tego nie zrobi, ale z drugiej strony władze Wielkiej Brytanii nie zgadzają się z teorią o arbitralnym zatrzymaniu. Ich zdaniem nie można o tym mówić skoro Assange uniknął zatrzymania (de facto stając się więźniem w ambasadzie Ekwadoru). O stanowisku władz UK pisze ArsTechnica.
W ubiegły wtorek (2 lutego) Komisja przedstawiła dzisiaj wniosek dotyczący koordynacji wykorzystania pasma 700 MHz na potrzeby usług mobilnych.
W ramach swojej strategii na rzecz utworzenia jednolitego rynku cyfrowego Komisja proponuje zrównoważone, długofalowe podejście do wykorzystywania pasma ultrawysokich częstotliwości (UHF) (470–790 MHz). Obecnie pasmo to jest wykorzystywane głównie na potrzeby telewizyjnych usług nadawczych. We wniosku przewiduje się udostępnienie do 2020 r. większej liczby częstotliwości w paśmie 700 MHz (694–790 MHz) na potrzeby usług mobilnych. Pasmo to nadaje się idealnie do dostarczania wysokiej jakości usług dostępu do internetu, niezależnie od miejsca pobytu użytkowników – czy to w dużym ośrodku miejskim, na terenach wiejskich, czy też na autostradzie.
Przyjęty dokument jest dostępny na stronie Komisji Europejskiej.
Komisja Europejska do końca czerwca ma przedstawić propozycje uregulowań kart przedpłaconych oraz wirtualnych walut, aby zredukować anonimowe płatności w celu ograniczenia finansowania terroryzmu. Jeszcze niedawno przedstawiciele KE mówili, że nie chcą przesadzić z regulowaniem wirtualnych walut. Wygląda jednak na to, że strach przed terroryzmem może pchnąć politykę KE w stronę regulacji. Pisze o tym Reuters w tekście pt. EU to step up checks on Bitcoin, prepaid cards to fight terrorism.
Redaktor Naczelna Radia Dla Ciebie (RDC) została zwolniona po tym, jak na Facebooku opublikowała wpis dotyczący obowiązku szkolnego sześciolatków oraz dzieci Państwa Elbanowskich. Zarząd RDC uznał, że dziennikarka nie powinna publikować treści podważających dziennikarską wiarygodność jej i jej kolegów. Do sprawy przystąpiła Helsińska Fundacja Praw podnosząc, że zwolnienie mogło być nieproporcjonalne do popełnionego czynu.
Sprawa trafiła do sądu pracy. Ewa W. kwestionowała podstawy decyzji o zwolnieniu. Jak informuje Obserwatorium Wolności Mediów, po przesłuchaniu świadków i wysłuchaniu mów końcowych sąd zamknął przewód sądowy. Ogłoszenie wyroku nastąpi w Sądzie Rejonowym Warszawa Śródmieście, 18 lutego 2016 r.
Rzecznik Praw Obywatelskich wciąż interesuje się brutalnymi grami komputerowymi. Poinformował, że zapoznał się z treścią raportu o polskiej branży gier, przygotowanego przez Ministerstwo Gospodarki. Jak wynika z raportu, rodzice przeważnie nie są w pełni świadomi aktywności swoich dzieci w Internecie, ani zagrożeń wynikających z tego faktu. Rzecznik zwrócił się do Ministra Rozwoju z prośbą o przedstawienie wniosków wynikających z analizy raportu, a także o przekazanie informacji na temat ewentualnych planów opracowania przepisów, które ograniczałyby dostępność niektórych szczególnie brutalnych gier.
Szczegóły w dokumencie na stronie RPO.
UOKiK uznał, że reklamy spółki Vivus Finance wprowadzały w błąd. Reklamy mówiły, że konsument otrzyma pożyczkę w 15 minut. Nie informowały, że czas jest liczony od momentu pozytywnego rozpatrzenia wniosku o udzielenie pożyczki. W opinii Urzędu reklama powinna precyzyjnie wskazywać od jakiego momentu pożyczkodawca deklaruje dostarczenie pieniędzy na konto konsumenta.
Prezes UOKiK uznał, że spółka naruszyła zbiorowe interesy konsumentów i nakazał jej publikację oświadczenia informującego o decyzji Prezesa UOKiK na stronie internetowej Vivus Finance oraz w jednym wydaniu papierowym i wydaniu internetowym trzech dzienników ogólnopolskich o nakładzie co najmniej 100 tys. egz. Decyzja UOKiK jest dostępna na stronie urzędu. Nie jest prawomocna.
Wyspa Man to dependencja korony brytyjskiej, która jest znana z fortów, zameczków i pięknych widoków. Wyspa ma jednak większe ambicje. Polityk Phil Gaune powiedział serwisowi Daily Mail, że chce przyciągnąć twórców autonomicznych pojazdów jako dobre miejsce do ich testowania. Również Wielka Brytania nie chce pozostawać w tyle jeśli chodzi o autonomiczne pojazdy. Oczywiście będzie to wymagało odpowiednich działań twórców prawa, ale efekty mogą być niezwykłe - malownicza wyspa pełna robotycznych aut.
Wszyscy wiemy, że dzieła przechodzą do domeny publicznej 70 lat po śmierci autora. To taka ogólna zasada, ale w praktyce często bywa inaczej. Na Medium znajdziecie ciekawy artykuł Katarzyny Strycharz wyjaśniający jak można odsunąć w czasie wejście dzieła do domeny publicznej. Dodatkowo na IPKat znajdziecie wpis na temat opowiadania Beatrix Potter, które nie przejdzie do domeny publicznej tak szybko jak powinno.
Obydwa ciekawe teksty dostrzegliśmy dzięki przeglądowi Kserkopia, publikowanemu cyklicznie przez Centrum Cyfrowe. Też warto tam zajrzeć.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|