Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

To efekt najnowszego komunikatu dla inwestorów, jaki wczoraj został opublikowany. Niezwykle nerwowa reakcja posiadaczy akcji fińskiej firmy sprawiła, że ich kurs ostro zanurkował.

Największy na świecie producent telefonów komórkowych poinformował wczoraj, że sprzedaż i marża w drugim kwartale 2011 roku będą niższe od zapowiadanych wcześniej. Ta pierwsza ma ukształtować się "znacząco poniżej 6,1-6,6 mld euro". Jednocześnie też zapowiedziano zaprzestanie przekazywania informacji odnośnie celów na cały rok - podaje agencja Reuters. Dla inwestorów było to niczym kubeł zimnej wody - kurs akcji na giełdzie papierów wartościowych w Helsinkach natychmiast spadł o 12 proc., by dzień zakończyć o 18 proc. niżej niż w poniedziałek. Kurs 4,75 euro jest najniższym od 13 lat. W ciągu zaledwie jednego dnia wartość firmy spadła o ok. 3,8 mld euro.

>> Czytaj także: Nowe smartfony Nokii z Windows Phone co trzy miesiące

Dla Stephena Elopa, od września 2010 roku dyrektora generalnego firmy, była to zapewne gorzka pigułka do przełknięcia. Nokia wyraźnie traci swoją, niegdyś bardzo silną, pozycję na rzecz nowych graczy. W kwietniu tajwańska firma HTC wyprzedziła Nokię jako najbardziej wartościowego producenta telefonów komórkowych, na początku maja Samsung Electronics wysunął się na pierwsze miejsce w Europie Zachodniej pod względem sprzedaży.

Sonda
Nokia zdoła przywrócić dawną świetność?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Sprzedaż zwykłych telefonów, jak i smartfonów jest daleko poniżej oczekiwań. Według IDC w pierwszym kwartale sprzedaż tych pierwszych z logo Nokii wzrosła zaledwie o 0,6 proc., podczas gdy całego rynku o 19,8 proc. W przypadku smartfonów wzrost o 14,7 proc. można by uznać za przyzwoity, gdyby nie fakt, że globalna sprzedaż w ciągu roku wzrosła o 84,9 proc.

Podpisanie umowy z Microsoftem także nie poprawiło nastrojów inwestorów, którzy oczekiwali raczej współpracy z Google'em i implementacji Androida, który przebojem wdarł się do światowej czołówki. W wyniku zmian organizacyjnych Nokia zmniejszy do końca przyszłego roku zatrudnienie o 7 tysięcy osób.

>> Czytaj także: Koniec nazwy "Ovi", będzie więcej "Nokii"

Ogłoszone pod koniec kwietnia wyniki finansowe za pierwszy kwartał mogły napawać ostrożnym optymizmem - udało się zwiększyć przychody i sprzedaż, jednocześnie jednak spadł zysk operacyjny. Nokia najwyraźniej i w swoich konserwatywnych założeniach była zbyt optymistyczna. A inwestorom wystarczy obecnie niewiele, by zacząć pozbywać się akcji firmy. Jest bowiem kilka innych firm, które radzą sobie zdecydowanie lepiej, stanowiąc bezpieczniejszą inwestycję z większym prawdopodobieństwem zysku.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters