Dzięki nim cały rynek wzrósł o blisko 1/5 w ciągu roku. Konsumenci zdają się coraz częściej stawiać na mniej popularne niegdyś marki, co sprawia, że Nokia ma coraz mniejszy udział w rynku. Mocno zyskują HTC, Apple czy Samsung Electronics.
reklama
Firma Gartner opublikowała w zeszłym tygodniu bardzo optymistyczne dane dotyczące sprzedaży telefonów komórkowych na świecie w pierwszym kwartale 2011 roku. Globalna sprzedaż do użytkowników końcowych wyniosła 427,85 mln sztuk, czyli o 19,0 proc. więcej niż rok wcześniej. Większość tego wzrostu przypadła na smartfony.
Największym dostawcą pozostała fińska Nokia - jej sprzedaż wyniosła 107,56 mln telefonów i była o 2,3 proc. niższa niż w zeszłym roku. Sprawiło to, że jej udział w rynku spadł z 30,6 do 25,1 proc. jest to najniższa wartość od 1997 roku. Nokia ma obniżyć ceny telefonów, by utrzymać ich sprzedaż do momentu pojawienia się pierwszych urządzeń pracujących na systemie Windows Phone.
Na drugim miejscu umocnił się Samsung Electronics - firma sprzedała 68,78 mln urządzeń, czyli o 6,0 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Ponieważ jednak tempo wzrostu było słabsze niż całego rynku, także i Samsungowi nie udało się obronić udziału w rynku - spadł on z 18,0 do 16,1 proc. Podium zamyka LG ze sprzedażą o 11,7 proc. niższą niż rok wcześniej i o 2,0 pkt proc. niższym udziałem w rynku (obecnie 7,6 proc.).
16,88 mln telefonów sprzedała w pierwszym kwartale Apple. Rok wcześniej było to 8,27 mln, co oznacza wzrost o 104,1 proc. Udział producenta iPhone'ów wzrósł z 2,3 do 3,9 proc. Wskaźnik ten na poziomie 3,0 proc. udało się utrzymać firmie Research In Motion, co możliwe było dzięki 20,9-procentowemu wzrostowi sprzedaży (do 13,00 mln urządzeń).
Największym sukcesem jednak pochwalić się może tajwański HTC - jego sprzedaż osiągnęła poziom 9,31 mln telefonów, o 175,7 proc. wyższy niż w Q110. Udział firmy w sprzedaży ogólnej wzrósł w ciągu dwunastu miesięcy z 0,9 do 2,1 proc. Firmie ZTE z Chin, dzięki wzrostowi o 61,0 proc. udało się wyprzedzić Motorolę i Sony Ericssona, których sprzedaż spadła odpowiednio o 8,2 oraz 19,7 proc. Ta pierwsza firma silna jest właściwie tylko w Stanach Zjednoczonych (gdzie jednak ma silną konkurencję ze strony chociażby smartfonów z Androidem), druga zmienia swoje portfolio, wycofując z niego powoli mniej zaawansowane i tańsze telefony na rzecz smartfonów.
Zauważalny jest znaczący, bo aż 48,5-procentowy wzrost sprzedaży innych producentów.
SMARTFONY
Przetasowania nastąpiły w przypadku systemów operacyjnych smartfonów. Jeszcze rok temu niekwestionowanym liderem był Symbian Nokii, mający 44,2 proc. udziału w rynku. Jego przewaga nad konkurentami była bardzo wysoka. Ostatnie dwanaście miesięcy przyniosło jednak zasadniczą zmianę. Zajmujący rok temu czwarte miejsce system Android (9,6 proc.) wysunął się na pierwsze miejsce - w pierwszym kwartale sprzedano 36,27 mln smartfonów pracujących na nim. Oznacza to wzrost o 593,6 proc. Udział rynkowy wzrósł do 36,0 proc.
Nokia, mimo wzrostu sprzedaży o 14,7 proc. (do 27,60 mln smartfonów), zanotowała gwałtowny spadek udziału w rynku - do 27,4 proc. Na trzecie miejsce wybił się iOS firmy Apple, mający udział na poziomie 16,8 proc. przy wzroście sprzedaży o 104,1 proc. do 16,88 mln telefonów. Z podium spadła kanadyjska firma Research In Motion - jej udział spadł z 19,7 do 12,9 proc., mimo wzrostu sprzedaży o blisko 21 proc.
Nie zachwyca sprzedaż telefonów z systemem operacyjnym Microsoftu. W okresie styczeń-marzec 2011 roku wyniosła ona 3,66 mln i była o 1,0 proc. niższa niż rok temu. Zapewne wzrośnie ona w przyszłym roku, gdy system ten zacznie wypierać Symbiana.
Łączna globalna sprzedaż smartfonów wyniosła 100,77 mln sztuk i była o 84,9 proc. wyższa niż rok wcześniej. Urządzenia te stanowiły już 23,6 proc. wszystkich sprzedanych telefonów wobec 15,2 proc. rok temu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|