Pomysłodawca serwisu Napster i jeden z głównych mentorów Marka Zuckerberga opowiada o prawdopodobnych powodach porażki MySpace.
reklama
Serwisy społecznościowe stały się w sieci popularniejsze nawet od pornografii, jednak Sean Parker przestrzega,by nie traktować sukcesu Facebooka jako "koniec gry".
Sean Parker to twórca serwisu Napster, który był jednym z członków grupy tworzącej Facebooka. Dużą popularność zyskał po premierze filmu The Social Network, gdzie w jego postać wcielił się Justin Timberlake. Parker już w wieku 16 lat został skazany na prace społeczne za hacking, a obecnie jego majątek wyceniany jest na 1,6 mld dolarów.
Jak powiedział na konferencji NExTWORK w Nowym Jorku, problem MySpace polegał na "niewykonaniu planu rozwoju usługi". Co ciekawe, dodał również, że: Był taki przedział czasu, że gdyby po prostu szybko skopiowali Facebooka, osiągnęliby właśnie taki sukces jak on.
Parker zaprzeczył jednocześnie, jakoby "Facebook był końcem gry" na rynku witryn społecznościowych. Jak stwierdził: To nigdy nie jest koniec gry. (...) Jedyną możliwością na zakończenie tej gry byłoby wymyślenie jakiegoś rodzaju sztucznej super inteligencji, która zapanowałaby nad światem.
Według niedawnych doniesień Business Insidera, MySpace może zostać wkrótce sprzedane za około 30 mln dolarów. Witryna okazała się więc fatalną inwestycją dla News Corporation, które kupiło ją w 2006 roku za 580 mln dolarów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|