Są wyroki karne dla kierowców Ubera. Krakowski magistrat skierował 20 wniosków do sądów
Aktualizacja: 25-08-2016, 15:29
Są już pierwsi kierowcy Ubera skazani za świadczenie usług transportowych bez licencji. Wcześniej UOKiK jakby bronił Ubera, ale nawet ten urząd nie zawsze wydawał się przychylny takiej działalności.
reklama
W pierwszej połowie tego roku mogło się wydawać, że Uber może liczyć na przychylność polskich władz. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przedstawił pozytywne stanowisko w sprawie Ubera. Inaczej jednak wyglądała sprawa z poziomu ulicy i kierowców. W Krakowie już dawno temu kierowcami Ubera zainteresowali się urzędnicy magistratu i kontroli skarbowej.
Efekty widać teraz. Gazeta Prawna poinformowała, że dotarła do trzech wyroków przeciwko kierowcom Ubera. Wyroki miały być wydane przez "krakowski sąd rejonowy" i niestety gazeta nie podała o jaki sąd chodzi. Nie podano też sygnatur wyroków. Kierowcy dostali po 500 zł grzywny. Nie wiadomo czy zapłacą, bo wyroki są nieprawomocne i kierowcy chcą się odwoływać.
Wiadomo, że urzędnicy mieli korzystać z usług Uber jak zwykli klienci. Następnie składali oni skargi do właściwej jednostki magistratu, a ten kierował sprawę do sądu. Sąd ostatecznie uznał, że kierowcy wykonywali działalność gospodarczą w postaci transportu drogowego bez wymaganej licencji na wykonywanie takiego transportu.
To nie będzie ostatnia taka sprawa. Świadczy o tym choćby wpis w serwisie Wykop, w którym pewien kierowca Ubera poinformował o swoim problemie. Załączył do wpisu poniższe zdjęcie - fragment pisma od magistratu do sądu.
Nieco więcej informacji na temat wydarzeń w Krakowie podaje LoveKraków.pl. Zdaniem kierowców Ubera urzędnicy nadużywają władzy. Nie prowadzą normalnych kontroli, ale niby "po pracy" zamawiają auto. Później informują urząd o rzekomym naruszeniu... tak jakby prywatnie. Kierowcy Ubera bronią się tak jak mogą - starają się zapamiętywać urzędników i ostrzegać wzajemnie przed nimi.
Dziennik Internautów dowiedział się od rzecznika UM w Krakowie, było już 20 wniosków skierowanych do sądów w sprawie kierowców Ubera. Rzecznik urzędu Jan Machowski ujawnił, że już w 8 przypadkach zapadły wyroki na korzyść miasta.
Zwróciliśmy się do Ubera z pytaniem, czy kierowcy mogą liczyć na pomoc prawną.
- W każdej tego typu sytuacji stoimy murem za kierowcami korzystającymi z aplikacji - dostają od nas wparcie prawne oraz każde inne, którego będą potrzebować. Decyzje o karach w wysokości 500 zł nie są prawomocne i kierowcy będą się od nich odwoływać, kwestionując prawdopodobnie zarówno procedurę kontroli stosowanych przez urzędnika jak i zasadność decyzji - stwierdziła rzeczniczka Ubera Ilona Grzywinska.
Przedstawicielka Ubera zwróciła nam również uwagę, że można mieć zastrzeżenia co do sposobu prowadzenia kontroli przez krakowski magistrat. Otrzymaliśmy kopię opinii radcy prawnego przygotowanej dla Uber. Zamieszczamy ją w całości pod tym tekstem, w aktualizacji.
fot. Torrenegra (lic. CC BY 2.0)
Do tego wszystkiego trzeba dorzucić jeszcze coś. Gazeta Prawna właśnie napisała, że UOKiK początkowo nie był od początku dobrze nastawiony do Ubera.
GP dotarła do opinii urzędu wydanej 8 kwietnia, czyli na miesiąc przed publikacją opinii pozytywnej dla Ubera. To kwietniowe stanowisko sporządzono na prośbę miejskiego rzecznika konsumentów w Krakowie, ale w konkluzji UOKiK stwierdza, że model biznesowy Ubera narusza istniejący ład regulacyjny na rynku przewozu osób taksówką.
Skąd taka zmiana w opinii UOKiK? Być może ktoś w urzędzie uznał, że "politycznie" lepiej jest wspierać Ubera. Trzeba przyznać, że we wcześniejszej opinii negatywnej był jeden istotny szczegół. Uber narusza "ład regulacyjny". Nie chodzi tylko o to, czy popieramy Ubera czy nie. Prawdą jest, że funkcjonowanie tej usługi dzieli kierowców na dwie klasy - regulowanych bardziej (taksówkarze, przewoźnicy) i regulowanych mniej. Nie jest to sytuacja, którą można całkowicie ignorować. Świadczy o tym choćby podnoszony przez nas problem faktur za przejazdy Uberem.
Z drugiej strony nie można ignorować faktu, że wielu ludzi korzysta z Ubera i wyraża z tego zadowolenie. Choć Uberowi zarzuca się nieprzejrzysty cennik to w praktyce oszukanie pasażera Uber może być trudniejsze niż oszukanie klienta taksówkarza. UOKiK podkreślał, że jak dotąd nie było skarg konsumenckich na Uber.
A może UOKiK chciał się utrzymać w trendach unijnych? W czerwcu tego roku Komisja Europejska wydała komunikat, który można uznać za wsparcie dla "gospodarki współdzielonej". Unijny regulator wyraźnie dał do zrozumienia, że zakazywanie działań takich jak Uber czy Airbnb powinno być ostatnim stosowanym środkiem.
Zapewne będziemy wracać do tego tematu jeszcze nie raz.
Chcesz coś dodać? Pisz do autora: mmaj(at)di24.pl
Do tekstu dodaliśmy wypowiedź rzeczniczki Ubera. Poniżej zamieszczamy kopię opinii radcy prawnego.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|