Według definicji pozycjonowanie stron internetowych można określić jako podwyższenie rankingu Twojej strony w naturalnych wynikach wyszukiwania Google bez uwzględnienia płatnych reklam na słowa kluczowe. Efektem tych działań jest zwiększenie ruchu organicznego na stronie www. I tylko na pierwszy rzut oka sprawa wygląda prosto.
Ano dlatego, iż w praktyce pozycjonowanie serwisów obejmuje bardzo szeroki katalog prac, które tylko wykonywane regularnie są w stanie dać wymierny efekt. Jeśli dodamy do tego niemniej duży zasób niezbędnej wiedzy, którą należy na bieżąco aktualizować, to najczęściej okazuje się, że przedsiębiorca nie jest w stanie sam zająć się wszystkim, co w tej dziedzinie konieczne. Na szczęście profesjonalna agencja SEO może prowadzić w naszym imieniu pozycjonowanie stron w wyszukiwarce Google w sposób fachowy i bezbłędny – mówią nam specjaliści z agencji Virtal.
Jeśli już przy zasadach pozycjonowania jesteśmy, to warto wspomnieć o tym, co należy, a czego absolutnie nie należy robić, pozycjonując stronę internetową?
Inaczej nazywane White Hat SEO – to nic innego jak zbiór określonych zasad, które zostały opracowane przez Google i które najpopularniejsza wyszukiwarka świata w pełni akceptuje. Jeśli się do nich zastosujemy, to możemy mieć pewność, że nasz serwis internetowy będzie nie tylko atrakcyjny dla robotów indeksujących Google, ale również dla odwiedzających go internautów. Tak więc oprócz odpowiedniego zastosowania słów i fraz kluczowych należy zadbać o to, aby treści na stronie były wartościowe, pomocne i atrakcyjne dla czytelników.
Najlepiej, aby rozwiązywały jakiś problem użytkownika, ponieważ wtedy istnieje duża szansa, że jego odwiedziny nie będą jednorazowe i poleci on witrynę innym np. poprzez media społecznościowe. To idealny scenariusz, dzięki któremu znacznie łatwiej osiągnąć atrakcyjną pozycję w wyszukiwarce. Etyczne działania zawsze się opłacają, jednakże należy zdawać sobie sprawę, że wymagają cierpliwości i zaangażowania, ale w dłuższej perspektywie opłacają się znacznie bardziej niż tanie chwyty o zabarwieniu spamerskim.
Pod nazwą tego przemiłego zwierzątka kryje się bardzo poważny strażnik jakości stron internetowych, który ocenia treści zamieszczone w serwisach www. Dla Pandy liczy się unikalność tekstów, brak plagiatu oraz to czy w obrębie strony nie wkleiliśmy przypadkowo lub nie tych samych artykułów. Sprawdza także ich długość, ponieważ z założenia dłuższe treści są w stanie przekazać internautom więcej wartościowych informacji, przez co są traktowane jako bardziej pożądane. Warto również pisać merytorycznie a dobór słów kluczowych wplatać w sposób naturalny tylko tam gdzie pasują. Niedopuszczalne jest używanie ich w sposób kompletnie pozbawiony sensu. Panda może nakładać kary na strony www, dzięki którym automatycznie odczuwa się spadek ruchu w serwisie czy sklepie internetowym.
Katalog zakazanych technik seo nazywany jest inaczej Black Hat SEO. Stosowanie ich może w najlepszym wypadku skończyć się założeniem filtra, który znacząco wpłynie na naszą pozycję w wynikach wyszukiwania, a w najgorszym grozi nam nawet ban, co jest potocznym określeniem na wykluczenie z indeksu wyszukiwarki. W praktyce oznacza to ni mniej, ni więcej jak to, że strona zostaje usunięta z wyników wyszukiwania na określoną frazę. Tak, więc jeśli użytkownik wpisze ją w Google, to nasza witryna nie pojawi się ani na pierwszej stronie indeksu, ani na stronie tysięcznej.
Oczywiście, jeśli taka kara zostanie nałożona na serwis, można się od niej odwołać, wcześniej usuwając przyczynę jej nałożenia. Jednak należy pamiętać, że takie działanie, choć podyktowane najbardziej szczerymi pobudkami nie zawsze zakończy się sukcesem. W tym przypadku zdecydowanie lepiej zapobiegać takim konsekwencjom niż później „leczyć się” z kary.
To swoją drogą również miłe zwierzątko w przypadku Google odpowiada za deprecjonowanie stron stosujących niewłaściwy link building, gdy do witryny prowadzi wiele linków z mało wartościowych stron. Pingwin uznaje je automatycznie za spam, który ma za zadanie manipulowanie przepływem Page Rank i nakłada karę, którą w pozycjonerskim slangu nazywa się „karą za pozyskiwanie linków”. Można przypuszczać, że na ocenę serwisu przez ten algorytm, składa się również nadmierny przyrost linków w czasie, ich bardzo niska jakość czy niezmienna od dawna strategia działania w tym obszarze.
Należy również pamiętać, że nie tylko za linkowanie możemy dostać karę od Google. Zostaje ona nałożona również za inne działania określane jako Black Hat SEO. Należy do nich np. spamowanie polegające między innymi na ukrywaniu słów kluczowych poprzez używanie jednego koloru czcionki na stronie internetowej, nadmiernym nagromadzeniu fraz kluczowych w treści czy stosowanie słów kluczowych, które w danym miejscu kompletnie nie mają uzasadnienia i sensu. Karany jest również tzw. cloaking polegający w praktyce na pokazywaniu innych treści robotom Google a innych użytkownikom. Tego procederu należy się szczególnie wystrzegać, ponieważ najczęściej skutkuje on całkowitym i trwałym usunięciem serwisu z Google.
Właściwe pozycjonowanie w Google może wznieść naszą działalność na zupełnie nowy poziom. Jest to działanie o tyle ważne, że nie powinno być powierzane przypadkowym współpracownikom o niejasnych kompetencjach. Najlepiej wybrać agencję SEO z dużym doświadczeniem, przed którą optymalizacja SEO nie ma tajemnic. Taka współpraca zagwarantuje nam zarówno fachowo przeprowadzony audyt SEO na wstępie, jak i bezpieczne osiąganie założonych wyników w dłuższej perspektywie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|