Czy ZAiKS zrujnuje Archidiecezję Krakowską? Jakie ustawy ostatnio przyjął Senat? Czy umowy w rodzaju CETA martwią obrońców prywatności? O tym oraz o innych ciekawych sprawach piszemy w cotygodniowym przeglądzie (e)prawnym.
poruszaliśmy następujące ciekawe tematy z okolic internetu, technologii i prawa.
Poza tym na koniec tygodnia chcemy wam zasygnalizować następujące wydarzenia i tematy.
Pisaliśmy już o obawach organizatorów ŚDM, że będą musieli zapłacić ogromną kwotę do ZAiKS w związku z publicznymi wykonaniami utworów. Później ZAIKS oświadczał, że nie może sam się zwolnić z pobrania wynagrodzenia należnego artystom, choć kwestia ugodowego załatwienia sprawy nie była wykluczona.
Jak podaje ESKA, Archidiecezja Krakowska dogadała się już z ZAiKS-em w sprawie opłat za utwory wykorzystane podczas Światowych Dni Młodzieży. Co ciekawe, warunki porozumienia mają charakter poufny.
Policja opublikowała ciekawy komunikat o zatrzymaniu mężczyzny, który "za pośrednictwem jednego z portali internetowych próbował umówić się z 14-latką". Najlepiej przytoczyć fragment komunikatu policji.
24 października 2016 roku wieczorem dyżurny skierniewickiej komendy policji otrzymał informację od internauty, który na jednym z portali podawał się za 14-latkę. Okazało się, że z rzekomą nieletnią kontakt nawiązał dorosły mężczyzna, który wiedząc ile dziewczyna ma lat zaproponował spotkanie w celach seksualnych.
Mężczyzna (ten chcący się umówić) został zatrzymany i grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Pytanie tylko, czy meżczyzna naprawdę umówił się z 14-latką, skoro tak naprawdę nawiązał kontakt z innym mężczyzną podającym się za 14-latkę? Czy udawanie 14-latki gotowej na seks samo w sobie nie jest... hmmm... dziwne?
Wyższa Izba Parlamentu bez poprawek Izba uchwaliła ustawę o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich (tzw. ADR), która wywodzi się projektu rządowego opisywanego w DI. Wynika ona z konieczności wdrożenia do polskiego przepisów unijnych w sprawie alternatywnych metod rozstrzygania sporów.
Dyrektywa zakłada stworzenie w państwach unijnych jednolitego systemu pozasądowego rozstrzygania sporów obejmującego zaistniałe na rynku unijnym spory między konsumentem a przedsiębiorcą, wynikające z umów sprzedaży rzeczy lub świadczenia usług, w tym umów zawartych przez internet i umów transgranicznych. System rozwiązywania sporów konsumenckich ma się opierać na istniejących już publiczno-prywatnych instytucjach mediacyjnych. Chodzi głównie o sądy polubowne przy Inspekcji Handlowej, mediatorów działających przy regulatorach rynku, takich jak Urząd Komunikacji Elektronicznej, Urząd Regulacji Energetyki, Komisja Nadzoru Finansowego, a także o Rzecznika Finansowego. System instytucji publicznych uzupełniać mają podmioty niepubliczne, jak Arbiter Bankowy, działający przy Związku Banków Polskich. Zupełnie nową instytucją będzie Rzecznik Praw Pasażera Kolei przy Urzędzie Transportu Kolejowego. Rejestr tych instytucji będzie prowadzony przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ustawa ma wejść w życie po upływie dwóch miesięcy od dnia ogłoszenia.
Senat przyjął nowelizację niektórych ustaw określających warunki prowadzenia działalności innowacyjnej. Została ona uchwalona z 3. doprecyzowującymi poprawkami. Ma ona na celu m.in. wprowadzenie systemu różnorodnych instrumentów premiujących i zachęcających do podejmowania działalności innowacyjnej, na który złożą się przede wszystkim: ułatwienia podatkowe, stabilny sposób finansowania wyników badań naukowych i prac rozwojowych oraz pakiet ułatwień proceduralnych. Wśród zachęt podatkowych ustawa przewiduje zniesienie od 1 stycznia 2017 r. podatku dochodowego od własności intelektualnej wnoszonej do spółki. Ustawa zawiera też pakiet przepisów uproszczających procedury; modyfikuje m.in. zasady nabywania przez naukowców praw majątkowych do wynalazków. Wejdzie w życie po 30 dniach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem części przepisów podatkowych i dotyczących zasad finansowania nauki, które mają obowiązywać od 1 stycznia 2017 r.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Patricka Breyera (C-582/14). Trybunał orzekł, że nawet dynamiczny adres IP może być uznany za daną osobową. W związku z tym ciekawy wniosek wsparty opinią prawnika przedstawiła Gazeta Prawna. Jej zdaniem gromadzenie i identyfikacja adresów IP mogłaby "pozwolić na większą ochronę własności intelektualnej w sieci", ale "ewentualny system filtrowania połączeń może naruszać prawa do ochrony danych osobowych oraz wolność otrzymywania i przekazywania informacji".
Umowy handlowe nie mogą naruszać praw podstawowych, w tym prawa do prywatności – to główne przesłanie apelu, który Fundacja Panoptykon wraz z innymi organizacjami broniącymi praw cyfrowych skierowała do przywódców Unii Europejskiej. Apel jest reakcją na prowadzone właśnie przez Brukselę negocjacje umów międzynarodowych dotyczących wolnego handlu oraz inwestycji: TTIP, CETA oraz TiSA. Ta ostatnia umowa ma dotyczyć usług np. bankowych czy zdrowotnych. Zdaniem organizacji istnieje ryzyko, że ogólnikowe postanowienia umów oraz ich interpretacja przez prywatne trybunały arbitrażowe doprowadzi do obniżenia europejskich standardów ochrony danych.
Organizacja Digital Rights Ireland (DRI) wniosła do Sądu UE skargę na porozumienie EU-US Privacy Shield, które pozwala na przekazywanie danych obywateli do USA po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości UE zakwestionował zgodność z prawem programu Safe Harbour.
Zdaniem DRI nowa "tarcza prywatnośći" nie gwarantuje w wystarczającym stopniu poszanowania praw europejczyków. Więcej o sprawie pisze Reuters.
System Android nie narusza praw autorskich Oracle w związku z implementacją API Javy, ponieważ mieści się to w granicach dozwolonego użytku - tak w maju br. uznała ława przysięgłych, która po dwutygodniowym procesie wydała wyrok dotyczący sprawy ciągnącej się od 2010 roku.
Teraz Ars Technica informuje, że Oracle złożyła apelację w tej sprawie. Niezwykle drogi proces będzie ciągnął się dalej. Pytanie, komu to się opłaci?
Posiadacze aut Volkswagena z USA, którzy kupili auta oszukujące na testach emisji będą mogli odsprzedać swoje pojazdy. Poza tym otrzymają od firmy pieniądze w ramach przeprosin. Ewentualnie auta mogą być zatrzymane, ale Volkswagen będzie musiał je "naprawić". O ugodzie w tej sprawie możecie poczytać w The Verge.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|