Firma comScore opublikowała wyniki swoich badań na temat ruchu w amerykańskim internecie. Wynika z nich, że głównym czynnikiem mającym pozytywny wpływ są telefony komórkowe, podczas gdy tablety dopiero się rozpędzają. W sierpniu br. urządzenia niebędące komputerami odpowiadały za 6,8 proc. ruchu w internecie, z czego 2/3 przypadło na telefony komórkowe, a reszta na tablety. Można się spodziewać, że udział nie-komputerów będzie dalej rósł, razem z popularnością smartfonów, a także samych tabletów.

Czytaj także: W 2015 roku pobierzemy aplikacje niemal 100 miliardów razy

Zauważono także, że zwiększona dostępność sieci bezprzewodowych także ma pozytywny wpływ na skalę korzystania z internetu. 37,2 proc. ruchu generowanego przez smartfony było realizowane za pośrednictwem sieci Wi-Fi. W ciągu ostatnich trzech miesięcy wskaźnik ten wzrósł o 3 punkty proc. Jednocześnie 10 proc. ruchu z tabletów odbyło się z wykorzystaniem sieci telefonii komórkowej, co potwierdza, że konsumenci posiadają przede wszystkim urządzenia obsługujące jedynie Wi-Fi lub też że korzystają z nich przede wszystkim w zasięgu sieci bezprzewodowych.

Wśród tabletów niekwestionowanym liderem jest iPad - tablety Apple'a odpowiadają za 97,2 proc. ruchu generowanego przez tego typu urządzenia. Okazuje się także, że iPad jest częściej wykorzystywany niż iPhone do surfowania po sieci.

Blisko połowa użytkowników tabletów dokonała za ich pośrednictwem zakupów - i to od momentu planowania aż do dokonania zapłaty. 58 proc. osób korzysta z tych urządzeń celem czytania wiadomości, z czego 1/4 czyni to prawie codziennie.

Jeśli chodzi o systemy operacyjne wykorzystywane w urządzeniach przenośnych do łączenia się z siecią, dominuje iOS - 43,1 proc. Android jest niezwykle popularny na smartfonach, wśród tabletów już jednak mniej. Łączny jego udział to 34,1 proc. Na najniższym stopniu podium jest RIM - 15,4 proc.

Czytaj także: Coraz więcej zamówień na Kindle Fire