Popularność Androida nie umknęła twórcom złośliwych aplikacji, którzy mają teraz wygodną platformę, umożliwiającą łatwe dotarcie do milionów użytkowników.
reklama
Google pracuje intensywnie nad wprowadzeniem wewnętrznych płatności do swoich mobilnych aplikacji, natomiast rosnąca popularność platformy systemowej giganta z Mountain View pociąga za sobą także wiele negatywnych konsekwencji.
Jak donosi serwis ReadWriteWeb, ostatnio z Android Marketu skasowano kilkadziesiąt aplikacji, które umożliwiały zdalne przejęcie uprawnień administratora nad smartfonem. Przypuszcza się, że oprogramowanie malware rozprowadzano pod szyldem "DroidDream", co jednak najgorsze, pobrano je ponad 50 tysięcy razy.
Na początku przypuszczano, że liczba zainfekowanych aplikacji ogranicza się do 21 narzędzi, jednak szybko statystyki urosły do ponad 50 programów, które trzeba było usunąć z publicznych zbiorów. Według informacji Lookout, choć Google ma taką możliwość, nie zdecydowano się na zdalne usunięcie szkodliwych narzędzi ze smartfonów użytkowników, którzy pobrali program.
Kaspersky Lab ostrzega dodatkowo użytkowników, że prawdopodobnie odnalezione narzędzia są jedynie wierzchołkiem góry lodowej, zatem przed instalacją nowych aplikacji należy zachować dużą ostrożność i dokładnie sprawdzać, jakich uprawnień żądają nieznane nam narzędzia mobilne. Serwis Mashable zauważa również, że niezwykle pomocne może się okazać w wielu przypadkach czytanie komentarzy użytkowników, którzy instalowali narzędzie przed nami.
Optymizmem, jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa, nie napawają także ostatnie raporty dotyczące zachowań użytkowników smartfonów. Jak się okazuje, aż 26 proc. pobranych aplikacji mobilnych w 2010 roku zostało użytych tylko raz. Oznacza to z jednej strony, że chętnie kupujemy i testujemy nowe narzędzia, jednak ciągłe eksperymenty narażają nas też na wiele niebezpieczeństw i osłabiają czujność.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|