Czyżby nadchodził koniec spektakularnych rabunków, na podstawie których kręci się filmy? Teraz wystarczy tylko komputer z dostępem do internetu.
reklama
W Dzienniku Internautów nie raz już pisaliśmy na temat cyberprzestępców trudniących się kradzieżą pieniędzy czy przejmujących serwery najważniejszych państwowych instytucji. Niektórzy jednak posuwają się jeszcze o krok dalej.
29-letni Ashley Mitchell z Wielkiej Brytanii na szczęście nie uczynił społeczeństwu wielkich krzywd. Włamał się do systemu firmy Zynga i wykradł wirtualne żetony do pokera. Sprawa jest o tyle trudna, że tak naprawdę Zynga może w kilka chwil "dorobić" dowolną ilość żetonów, które przecież nie są fizycznymi przedmiotami.
Niemniej jednak oskarżyciel stwierdził, że skradzione dobra były warte nawet 12 milionów dolarów. Część z tej sumy (53 tysiące funtów) haker zdołał zresztą uzyskać, sprzedając wirtualne żetony na rynku wtórnym znacznie poniżej ich ceny rynkowej. Sędzia Philip Wassall powiedział, że "jest niewątpliwe, iż pójdzie za to do więzienia".
Choć firma nie straciła zbyt wiele pieniędzy, ucierpiał jej wizerunek, który może się przełożyć na mniejsze zainteresowanie ze strony graczy.
Sam Ashley Mitchell został już raz skazany na 40 tygodni więzienia za włamanie na serwery hrabstwa Torbay.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|