Rok 2009 był niewątpliwie trudnym i pełnym niepewności dla całej branży handlowej. Nawet sklepy internetowe nie oparły się ogólnemu trendowi w gospodarce. Rosnące przez cały zeszły rok bezrobocie, a wraz z nim niepewność co do utrzymania miejsca pracy sprawiły, że z większym zastanowieniem podejmowano decyzje zakupowe. Nie przeszkodziło to jednak takim firmom, jak Apple czy Amazon przedstawić rekordowych wyników finansowych za czwarty kwartał ubiegłego roku, a także za całe 12 miesięcy.

>> Czytaj więcej: Amazon: Sprzedaż o 42 procenty w górę 

>> Czytaj więcej: Apple: Zysk w górę o 50 procent 

Firma comScore podsumowała 2009 rok. W ostatnim kwartale wydatki online wyniosły 39,05 mld dolarów i były o 3 procent wyższe niż rok wcześniej. Nie pomogło to jednak w osiągnięciu dodatniego wyniku finansowego w całym roku - Amerykanie wydali w sieci 129,8 mld dolarów, czyli o 0,3 mld dolarów mniej niż rok wcześniej. Wciąż jednak wyniki za ostatni kwartał są gorsze niż w analogicznym okresie roku 2007. Wtedy też osiągano dwucyfrowe wzrosty wartości sprzedaży.

Dziennik Internautów na początku stycznia poinformował, że wydatki Amerykanów w okresie od 1 listopada do 24 grudnia wzrosły o 5 procent w stosunku rocznym, do kwoty 27,12 miliardów dolarów. Co do ogólnych wyników były jednak obawy, gdyż Super Sobota, czyli ostatnia sobota przed Bożym Narodzeniem, przyniosła spadek sprzedaży o 12,6 procent w porównaniu z poprzednim rokiem, o 20,7 procent w porównaniu z rekordowym rokiem 2007.

>> Czytaj więcej: Super Sobota: Amerykanie nie dopisali na zakupach 

comScore zauważa, że wzrost w czwartym kwartale to w przeważającej mierze efekt zwiększenia się liczby kupujących. Potwierdzać ten fakt może przekonanie, że w internecie można zrobić tańsze zakupy niż w sklepach tradycyjnych. Rozsądniejsze zarządzanie domowymi budżetami sprawiło, że więcej osób przekonało się do tej formy zakupów.