Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Każdy posiadacz samochodu ma świadomość, że - poza zakupem pojazdu - jednym z najwyższych kosztów utrzymania pojazdu są kwoty jakie przychodzi mu płacić za jego paliwo. Często można usłyszeć utyskiwanie na kolejne podwyżki cen benzyny, na które żaden przeciętny śmiertelnik - jeżeli nie jest arabskim szejkiem - nie ma najmniejszego wpływu. Natomiast już nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę z tego ile czasu, pieniędzy i nerwów jest w stanie oszczędzić stosując się do zasad tzw. eco-drivingu (tzw. ekonomicznej, ekologicznej jazdy).

Najogólniej rzecz ujmując polega ona na efektywnym wykorzystywaniu silnika samochodu. Trzeba zdać sobie sprawę, że ruch pojazdu wynika z energii wytworzonej przez silnik spalający paliwo. Każde ruszenie, przyspieszenie podwyższa chwilowe zużycie paliwa. Każda płynna, jednostajna jazda ze stałą prędkością - utrzymuje je na niskim, rozsądnym poziomie. I kluczowy punkt - podczas hamowania silnikiem (przy zwalnianiu, dojeżdżaniu do świateł) - nie jest pobierane w ogóle paliwo, chwilowe spalanie równa się wtedy 0. Cała sztuka polega na tym, żeby sprawić, żeby średnie spalanie było najniższe. Osiągnie się to przez zmniejszenie do minimum przyśpieszania, ruszania, a zwiększenie do maksimum działań, które tego paliwa w ogóle nie zużywają, albo pobierają go mało (hamowanie silnikiem, jazda ze stałą prędkością).

Energia nie bierze się z kosmosu - trzeba ją szanować

W osiągnięciu tego pomaga podejście, które zakłada szanowanie energii wykorzystywanej do wprawienia pojazdu w ruch. Trzeba starać się planować i przewidywać jazdę tak, żeby np. zamiast musieć się zatrzymać na czerwonym świetle zauważonym odpowiednio wcześniej - dostosować prędkość tak, żeby dojechać do niego akurat, kiedy zmieni się na zielone. Kluczowe jest też zachowanie odpowiedniej odległości do poprzedzającego auta. Nie tylko zwiększa to nasze bezpieczeństwo, dając nam więcej czasu na reakcję w razie potrzeby hamowania, ale pozwala reagować na zwolnienie, zmianę kierunku tego pojazdu np. zdjęciem nogi z gazu, co nie tylko oszczędza klocki hamulcowe, ale i paliwo.

Reasumując, ekonomiczna jazda oprócz obniżenia spalania samochodu, zmniejsza także zużycie np. hamulców i - razem z zastosowaniem defensywnego stylu jazdy - praktycznie niweluje możliwość kolizji, a przez to oszczędza także koszty naprawy. Wiele przydatnych informacji an ten temat można znaleźć w serwisie Beautyride.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              





Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E




Tematy pokrewne:  

tag nolstag energiatag ecodriving