Tydzień temu Dziennik Internautów informował o wynikach finansowych osiągniętych przez Nokię w drugim kwartale 2010 roku. Największy na świecie producent telefonów komórkowych nie ma jednak powodów do zadowolenia - wyraźnie bowiem przegrywa rywalizację z Apple czy RIM na rynku smartfonów. To urządzenia tych firm wyznaczają standardy.

>> Czytaj więcej: Nokia: Zysk operacyjny w dół o 31 procent

Teraz analogiczne dane opublikowała amerykańska Motorola. Wydaje się, że sytuacja w firmie, pogrążonej przez pewien czas w kryzysie, jest już stabilna. Szefowie firmy nie powinni jednak popadać w przesadny optymizm. Konkurencja na rynku telefonów komórkowych jest bardzo silna, pojawiają się nowi gracze, inni się umacniają.

Motorola w okresie kwiecień-czerwiec 2010 roku osiągnęła przychody na poziomie 5,41 mld USD. Jest to wynik nieznacznie gorszy niż rok temu, gdy ze sprzedaży uzyskała ona 5,50 mld USD. Z kolei w pierwszym kwartale br. wyniosły one 5,04 mld USD. Producentowi elektroniki użytkowej udało się w ciągu roku zwiększyć zysk operacyjny z 10 do 363 mln USD. Zysk netto w tym czasie wzrósł z 26 do 162 mln USD.

Z samej sprzedaży telefonów komórkowych i smartfonów firma osiągnęła 1,7 mld USD, czyli o 6 procent mniej niż rok wcześniej. W drugim kwartale sprzedała ona 8,3 mld urządzeń, w tym 2,7 mln smartfonów.

Amerykański producent w ostatnim czasie wprowadził do oferty kilka smartfonów, które z powodzeniem mogłyby konkurować z iPhone'em - zwłaszcza Droid okazał się sporym sukcesem. Droid 2 oraz Droid Mini mają pojawić się w sklepach w połowie sierpnia.

>> Czytaj więcej: Droid 2 już za trzy tygodnie

Do końca roku sfinalizowaniu powinna ulec umowa odnośnie przejęcia przez Nokia Siemens Networks większości infrastruktury telekomunikacyjnej Motoroli. Wartość transakcji to 1,2 mld USD. Niewątpliwie jednorazowo korzystnie wpłynie to na wynik firmy, w perspektywie pozwoli jej na skupienie się na działalności podstawowej.

>> Czytaj więcej: Nokia Siemens Networks przejmuje część Motoroli