sam też wahałem się czy nie kupić kindla ale cena jak dla studenciaka to trochę za dużo, wolę trekstora za 250 złotych niż produkt identyczny za trzy razy tyle, który też służy do czytania i ma takie same opcje
16-03-2012, 21:35
odpowiedz
~polon
Nie brakuje nam wiary, ale w moim przypadku uwiązałem się umową z wydawcą. Chętnie wydałbym coś sam, bo faktycznie nie wygląda to strasznie, ale umowa to umowa. Zatem trzeba czekać na wygaśnięcie.
14-03-2012, 11:11
odpowiedz
~Mądry
http://poczytaj.to - to to samo?
Cudze chwalicie, swego nie znacie, heh. Trochę wiary brakuje naszym literatom!