No właśnie też mnie to dziwi, że jak mają Internet od innego operatora to sie domagają TP...
Z róznymi operatorami internetowymi już miałem do czynienia i gorszych od TP jeszcze nie spotkałem...
No chyba że po prostu ten alternatywny operator jest droższy a mieszkańcy chcą mieć tanio, a jakością się mniej przejmują...
A ja mieszkam w małej miejscowości, gdzie słupy telefoniczne zbudowane 30 lat temu (drewniane) są zgnite i powoli chylą się ku upadkowi. Dzięki super jakości kabli na tych przewracających się słupach maksymalna prędkość, jaką można podłączyć to 1Mbps, bo więcej nie pójdzie (tp teraz nawet nie ma takiej opcji internetu, bo minimum, to 2Mbps). Innych operatorów nie ma, bo wszyscy dostarczają internet "po liniach tp sa". Jedyna opcja to radiówka - droga i kiepskiej jakości.
Ja mieszkam kilka kilometrów od Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, i ostatnio miałem kłopoty z łączem 6MB/s które to podobno było za szybkie. W bliskim sąsiedztwie ludzie mają kłopot aby dostać nawet 2MB/s bo się podobno nie da.
Skoro mają dostęp do oferty innej firmy telekomunikacyjnej to po cholerę im TEPSA do szczęścia potrzebna?
TPSA to najwięksi z największych oszustów! Walczę z nimi od pół roku by naprawili usterkę, najpierw mydlili oczy że już niebawem naprawią, a teraz odpowiadają mi że usterka jest wykryta, ale nie mają środków na jej naprawę. Doszło do tego, że prosto w twarz mówią klientowi że nie naprawią usterki, jednocześnie domagając się terminowych zapłat rachunków. Kto może niech omija TP szerokim łukiem... gorzej mają ci którzy na jej monopol są skazani ;/
@~wiochmen
Przeprowadźcie się na wioskę
Naprawdę coś w tym jest. Znam osoby, które mieszkają "w polu" i mają 2 czy 6Mb.
Ale to co tp wyprawia, to czasem jest niedorzeczne.
Tak jak w temacie: ludzie, chce wam ok. 300 osób miesięcznie płacić, a wy nie chcecie i robicie problemy - nie rozumiem waszej polityki.
Trzeba przyznać, że i tak szybko im poszło.
Wrocław. Dom stoi od lat 70., wraz z końcem budowy poszedł wniosek do TP o przyłącze. Po wielkich bojach udało się uzyskać gniazdko w 1998. Wzdłuż ulicy druty były od samego początku.
10 lat później okazało się, że miałem najgorsze przyłącze w okolicy. Gdy sąsiedzi mieli 6mega, mi zrywało 1mega. 2010 - TP po setkach zgłoszeń wymieniło kabel.
30 lat walki o godne gniazdko telefoniczne!