Ciekawe jak będą interpretować złapanie na gorącym uczynku jednego z posłów w dwuznacznej sytuacji zobaczcie http://pordu(...)onet.pl/
Może unia ma na to osobne dyrektywy :)
Z projektu ustawy wnioskuję że autorzy myślą że komputer to monitor, system operacyjny to pulpit, informatyka to word, a internet to przeglądarka IE ;) sorry ale jeśli psuje mi się samochód to jade do mechanika (jasne mogę poczytać jak coś naprawić ale mechanikiem nie jestem) jak psuje mi się ząb idę do dentysty (jasne pierdyknąć w ząb to też wypadnie).
Ja odnoszę wrażenie że nasi urzędnicy mają tendencję taką że albo nadinterpretują dyrektywy EU albo myślą że są mądrzejsi od kolegów z zachodu.
To tak jakbym do sąsiada po cukier szedł z nawigacją GPS:) mieszkąc w tej samej klatce.
Demokracja to nie jest wolność słowa jak nas uczono.
Demokracja to nie jest niski dług kraju jak nas uczono.
Demokracja to nie są niższe podatki jak nas uczono.
Demokracja to nie jest lepsza opieka zdrowotna i lepsza emerytura.
Czy ktoś nas oszukał ?
Czy ktoś chce zamknąć nam usta, byśmy nie mówili co myślimy ?