Na naukach przedmałżeńskich księża powinni o tym mówić w ramach propagowania "naturalnych metod". Zamiast klaptopa można jeszcze doradzać noszenie w majtach termoforu.

Siedząc 8 godzin przy biurku w pracy bardziej sobie szkodzę na jaja niż trzymając na nich laptopa.

Nie tyle laptop, co promieniowanie z sieci bezprzewodowej. Karty Wi Fi często są właśnie w rejonach kolan lub narządów.

chcesz miec dzieciaka wsadz jajka do lodowki ;) w skrajnej sytuacji do zamrazalnika :D tez mi problem ludzi jest 6 mld a o 1o dziecko mniej nikt tam nie bedzie biadolil mnie tam dzieciaki sa zbyteczne nawet bab normalnych brak a co dopiero myslec o zalozeniu rodziny beznadziejnie

nogi szeroko panowie, nogi szeroko..

A co tu planowac jak ludziom nie starcza aby do garka wlozyc ?

borgis, nie wkładaj nigdy do garnka, są lepsze miejsca do wkładania!!! a jeśli już wkładasz, nie przytrzaśnij sobie pokrywką.

Dziwna. U mnie moszna znajduje się w kroczu, a nie w kolanach. Jak trzymam laptopa na kolanach, to jest on raczej daleko od moszny.

borgis jest garnkofilem

To nie jest temperatura urzadzenia tj procesory GPU i CPU lecz czestotliwosc sieci Wi-FI 2,4 GHz oraz Bluetooth ktore tez pracuje na czestotliwosci 2.1 GHz to one powoduja podgrzewania tego i nie tylko tego lecz i dzialaja na nasz mozg i inne organy wewnetrzne dlatego w USA i japonia stosuja siec WI-FI 5 GHz aby tego uniknac ... no ale jak ktos lubi sobie gotowac wode i nietylko to niech uzywa lacza 2,4 GHz :)

widać, że nie którym to chyba mózg ugotował ten wi-fi...