Przeczytajcie uzadadnienie umorzenia tępaki. Postepowanie nadal się toczy w sprawie "listy Redwatch", ale strona jako taka nie może być zamknięta. Dlaczego? Prowadzona przez amerykanina, umiejscowiona jest na amerykańskim serwerze, a "zgodnie z Pierwszą Poprawską do Konstytucji USA z 17 września 1 787r., [pubbliczne propagowanie ideologii faszystowskiej] jest konstytucyjnie chronione jako prawo do wolności słowa."
Najprawdopodobniej chcą wybić z głowy zarządzającym obecnie tym krajem wszelkie kontakty ze zbrodniczymi stanami zjednoczonymi a jak nie uda się to maja jeszcze sierp. Może wreszcie pachołki amerykańskie wyciągną właściwe wnioski i pomyślą o Polakach i Polsce.
Zawsze to mniejsi zbrodniarze od od Tzw dziczy USA